Szczęść Boże, muszę się przyznać, że długo zwlekałam z napisaniem tego świadectwa, bo aż 4 lata. Jest rok 2017, biorę ślub i chcemy mieć dzieci, to takie proste….? Niestety nie…badania, lekarze i diagnoza, to niemożliwe!!! I wtedy szukam i czytam, i wpadam na Nowennę Pompejańska, i myślę- no nie dam rady i odkładam tę myśl na później.
I wtedy dziwne rzeczy się dzieją- cały czas widzę wszystko, co jest związane z różańcem, nawet znajduje medaliki…i myślę sobie- to na pewno jakiś znak, bo w moim życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. I odmawiam- jest ciężko, dzieją się dziwne rzeczy, różańce się zrywają, myśli straszne i tak dalej.
Odmówiłam ich chyba z 6 i nie mogłam przestać. W 2019 roku zachodzie w ciążę i rodzę pięknego synka. Cała ciążę oczywiście modliłam się nowenna i 3 lipca w dzień obietnic różańcowych rodzi się on…taki cudowny.
Nigdy nie przestajcie się modlić na różańcu, to wielka laska Go odkryć, odkryć Matkę, która zawsze jest i nas słucha. Dzisiaj w moim życiu nie jest do końca pięknie, ale wierzę, że dzięki niej i Naszemu Panu jeszcze będzie pięknie, bo w moim życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, a ten Boży plan tam gdzieś na końcu musi skończyć się dobrze, bo Bóg jest miłością, a ja nie tylko wierzę w Boga, ale przede wszystkim mu wierzę!
Zobacz podobne wpisy:
Bogusław: Dar potomstwa dla dzieci
List od Natalii: Nadzieja na Cud
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Do Administratora : Panie Marku dyskusja moich usuwanych komentarzy widać jest zbędna. Najlepiej zwalić winę na kogoś. Nic nie widzę , nic nie słyszę, nie wiem dlaczego. Jasno wyciągnąć wnioski jaki niski jest standard tego portalu. Szkoda tylko że nie dla wszystkich jest tak samo, komentarze niektórych osób pokazują się nagminnie często.
Nikt pani nie kasuje. Nie wiem, co co chodzi. Dlattego za dwa dni system obsłgui komentarzy zostnaie zmieniony.