Od roku zmagałem się z natrętnymi myślami dot. m.in cyrografu. W lutym natrafiłem na nowennę pompejańską na kanale karmel i ty, a mówiłem ją wraz z o. Szustakiem (trochę łatwiej 😀).
W trakcie natręctwa zanikały a od czasu skończenia nowenny zostałem uzdrowiony. Maryja jest kochaną matka, która cierpi, gdy my cierpimy i wstawia się za nami.
Módlcie się do Maryji!