Odmówiłam już dwie Nowenny w intencji łaski poczęcia i urodzenia zdrowego dziecka.
Niestety, póki co, moje prośby nie zostały wysłuchane. Łzy cisną się do oczu, gardło ściska. Bóg ma jakiś inny plan, którego nie rozumiem. Otrzymałam za to inne łaski, o które nie prosiłam. Zatem warto się modlić! Dziś rozpoczęłam trzecią Nowennę w zupełnie innej intencji. Ktoś w komentarzu napisał, że jest to jak nałóg, i chyba coś w tym jest. Ja na te chwilę nie wyobrażam sobie, abym nie sięgnęła po różaniec. Za bł. Bartłomiej Longo: „O, błogosławiony Różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem … Nigdy Cię już nie porzucę”.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
nie podawaj się, tylko z wiarą dalej odmawiaj nowennę a na pewno Maryja wyprosi u Pana Jezusa dar macierzyństwa i niedługo będziesz tulić w ramionach swoje dzieciątko.