Kończąc studia, mocno się obawiałem o swoją przyszłość: zmarnowałem te kilka lat i teraz miałem ponieść tego konsekwencje.
Do Matki Bożej zwróciłem się z prośbą o ratunek w tej sprawie: satysfakcjonującą, ciekawą pracę, w której się spełnię. Czekałem rok od odmówienia nowenny – ale jestem w 100% przekonany, z uwagi na pewne okoliczności sprawy, że to, co mnie spotkało, było odpowiedzią na moje modlitwy.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański