Pragnę złożyć świadectwo ratunku dla małżeństwa, w którym jest moja kuzynka. Jej relacja z mężem jest bardzo trudna. Małżeństwo zawarte dwadzieścia lat temu nigdy nie należało do łatwych i udanych. Doświadczyli wielu problemów, mąż popadł w depresję, w końcu podjął decyzję o odejściu, a pocieszenia szukał na portalach randkowych. Kuzynka była zrozpaczona. Nie jadła, nie spała, odchodziła od zmysłów. Postanowiłam poprosić o pomoc Maryję. Ona też zaczęła odmawiać NP. Szatan bardzo kusił nas wszystkich, że to nie ma sensu, że jest jeszcze gorzej. Wiele rozmów przeprowadziłyśmy. Maryja pokazała kuzynce wiele spraw, które muszą przepracować- kompleksy, poznanie i pokochanie siebie, błędy przeszłości, przebaczenie krzywd itp. W czasie nowenny kuzynka dostała propozycję wyjazdu do Mediugorje. Była nastawiona bardzo sceptycznie. Pojechała. Po powrocie opowiadała o swoim doświadczeniu utulenia i pocieszenia przy Maryi. Wróciła odmieniona i pełna nadziei. Mąż po raz pierwszy przeprosił ją za swoje zachowanie. Przed nimi długa droga uzdrowienia, ale wierzę, że Maryja dokończy swoje dzieło, że uzdrowi ich serca, umysły, rany przeszłości i zbuduje ich małżeństwo na nowym fundamencie- na Bogu.
Nie traćcie nadziei. Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Bóg dotknął właściwego miejsca
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański