M.: Nieustanna opieka Matki Bożej

Mam 35 lat, w minioną sobotę skończyłam odmawiać 10. Nowennę Pompejańską. To moje pierwsze Świadectwo, choć powinnam napisać je już dawno. Jest tyle myśli i sytuacji, które chciałbym tutaj napisać, ale postaram się wyciągnąć esencję i napiszę podsumowanie każdej z Nowenny:1. Nowenna – w intencji polepszenia sytuacji w małżeństwie bliskich mi osób – wysłuchana!

2. i 5. Nowenna w tej samej intencji uzdrowienia syna z atopowego zapalenia skóry i alergii – po zakończeniu odmówienia każdej z Nowenn była znaczna poprawa, wszystko naprawiło się w 100%, ale podczas odmawiania było ciężko, stan skóry nawet znacznie się pogarszał. Gdy odmawiałam pierwszą z tych Nowenn, wielokrotnie płakałam i któregoś dnia obudziłam się i zaczęłam się zastanawiać, czy modlitwa ma sens. No i wtedy do naszego łóżka przyszli synowie… (wplotę dygresję…w sypialni mamy z mężem tv, którego NIGDY nie włączamy, a dzieciom powiedzieliśmy, ze jest zepsuty),a ja nie wiem czemu, powiedziałam mężowi, żeby włączył na chwilę tv. Jakie było nasze zdziwienie, gdy na po włączeniu ukazał się Cudowny Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Kamera ukazywała Obraz przez długi czas i w przybliżeniu. Wiedzieliśmy z mężem, że to znak od Najświętszej Matki, żeby wytrwać w modlitwie! Jednak sytuacja ze skórą się pogarszała, a gdy kilka tygodni później jechaliśmy do jednego z lekarzy, razem z mężem odmawialiśmy Nowennę i nagle mąż pojechał inną drogą, którą jeszcze nigdy nie jechaliśmy. Nagle naszym oczom ukazał się wielki billboard z Przenajświętszym Panem Jezusem i zapisanymi słowami Pana: „Wytrwajcie we mnie, a ja w Was trwać będę”. Przyznam, że nie pamiętam, bym kiedykolwiek widziała billboard z naszym Panem lub Naszą Mateczką. Wiedziałam, że Pan Jezus schylił się do nas i poprosił, żebyś w Nim trwali, a On obdarzy nas tym, o co prosimy, tylko musimy jeszcze poczekać. Było to wspaniałe przeżycie. W pierwszym dniu po zakończeniu Nowenny skóra wyglądała całkowicie zdrowo. Po kilku miesiącach stan skóry znów się pogorszył, dlatego odmówiłam kolejną Nowennę. Po Jej zakończeniu skóra była piękna przez pół roku (wcześniej nie było tak długiego okresu bez zmian skórnych). Później znów nastąpiło pogorszenie, nawet znaczne, ale cały czas pamiętam o słowach „Wytrwajcie we mnie, a ja w Was trwać będę”. Pamiętam, ze gdy zobaczyłam ten billboard, to byłam bardzo szczęśliwa, wzruszona i odczuwałam wiele innych pozytywnych emocji, ale pomyślałam też, ze skoro Pan Jezus mówi nam: „Wytrwajcie we mnie”, to pomyślałam o tym, że raczej nie chodziło tu o 3 tygodnie , które wtedy zostały do zakończenia Nowenny. Od tej pory minął rok i 3 msce i wierzę, że moment uzdrowienia skóry nadejdzie już niedługo.

3. i 4. Nowenna – w intencjach o zdrowie i dobre zaklimatyzowanie się w nowym miejscu dzieci – wysłuchana!

6. i 7. Nowenna – za wykluczenie pewnych chorób u dzieci – wysłuchana! Był to bardzo ciężki czas dla mnie. Podczas odmawiania Nowenny czułam, że popadam w depresję. Pewnej nocy przyśnił mi się Pan Jezus, który pochylał się nade mną użalającą się i pełną smutku i czułam, że naprawdę Bóg nas słyszy i przejmuje od nas wszelkie troski. Nie potrafię opisać wszystkich odczuć, gdyż są one jakieś nieziemskie 😊

8. Nowenna za bardziej dynamiczny rozwój motoryczny u bliskiej mi osoby – wysłuchana! Efekty widoczne gołym okiem.

9. Nie mogę jeszcze określić, czy została wysłuchana, nie było jeszcze możliwości ocenienia tego, gdyż prośba w Modlitwie dotyczyła przyszłości. Natomiast poczyniłam pewne kroki, myślę i czuję, że w dobrym kierunku, co oczywiście jest zasługą wyproszonych Łask, a nie mnie, gdyż wcześniej na to nie wpadłam.

10. Nowennę w swojej intencji. Okazało się, że mam guzki w piersi, jednak dzięki opiece Matki Bożej i Pana Jezusa, okazały się one niegroźne. Kończyłam Nowennę już nie prosząc a dziękując.

Cieszę się, że poznałam tę Cudowną Modlitwę. Opowiedział mi o Niej mój mąż, który również pomimo natłoku obowiązków, odmawia chyba 9. Nowennę. Dziękuję Ci Najświętsza Matko Boska!