Karolina: Moja pierwsza nowenna pompejańska

Mam 40 lat i jestem w połowie mojej pierwszej w życiu  NP a nawet jeden dzień dłużej. Mam od was różaniec z Pompejów poświęcony i książeczkę, która bardzo pomaga mi przy codziennych rozważaniach tajemnic RŚ. Nie modlę się wręcz bez niej – jest tam o wiele więcej niż w aplikacji. Pomaga mi się skupić na przeżywaniu życia Jezusa i Maryi tak naprawdę i od serca. Czuję dosłownie jakbym była uczestnikiem ich życia, które przecież było 2000 lat temu… cudowne uczucie. Zdarzają są jakieś rozproszenia ale wówczas pomagają mi obrazki Maryi chyba Fatimskiej i Jezusa z sercem w cierniach. W każdym razie jest to moja pierwsza w życiu NP i postanowiłam pomodlić się o i za siebie samą, za prawdziwe nawrócenie duszy, ciała i umysłu oraz za ochronę przed złem. Nie sposób tutaj opisać wszystkich łask jakie otrzymałam bo jest ich tak wiele, serce mam przepełnione miłością do Boga. Bóg za wstawiennictwem Maryi i Jezusa uczy mnie kochać innych i pielęgnować cnoty jakie są mu miłe, stałam się spokojniejsza, wrażliwsza, hojna, cierpliwa. Nawet z tuszą, której mam nadmiar zaczynam umieć sobie radzić i potrafię pościć o chlebie i wodzie 24h. To są cuda dla mnie niewyobrażalne, bez Boga nie byłoby to możliwe. Pragnę dziękować i dzielić się tą wiadomością ze wszystkimi dookoła mnie, chciałabym aby wszyscy mieli możliwość przeżywać podobne połączenie z Bogiem i wreszcie przejrzeli na oczy ze oprócz ciała składamy się z Duszy a ona wymaga przecież ciągłej opieki i pielęgnacji podobnie jak i nasze ciało. Kocham szczerze Pana, całą trójcę świętą, przenajświętszą Maryję, wszytkich świętych do których się uciekam i modlę się o to aby ten stan łaski dla mnie nigdy się nie zmienił.