Jestem w trakcie odmawia części dziękczynnej. Im bliżej końca tym trudniej wytrwać i skupić się na modlitwie, ale mimo to sięgam po różaniec jeszcze przed wstaniem z łóżka. Staram się odmówić chociaż jedną tajemnicę zanim rozpocznę swój dzień. Odkąd zaczęłam się modlić NP czuje, że Maryja prowadzi mnie przez życie, wszystko układa się tak jak powinno, a nawet jeśli nie, to te gorsze chwile nie dotykają mnie tak mocno. Już nie martwię się na zapas, bo wiem, że jakby nie bylo to Maryja pomoże mi przejść przez każdą sytuację. Przecież i tak po każdej burzy wychodzi słońce. Chociaż jeszcze nie otrzymałam tego o co proszę, wiem że dostanę to w odpowiednim momencie dla mnie. Otrzymałam za to wiele innych łask, ja i moi bliscy. Jestem osobą, która na co dzień rozmawia z Bogiem i czuję, że prowadzi mnie przez życie, ale odkąd zaczęłam odmawiać różaniec czuję to jeszcze bardziej, jest to szczególnie zauważalne w codziennych sytuacjach. Z całego serca polecam wszystkim tę modlitwę. Może nie od razu otrzymamy to o co prosimy, ale dostaniemy najważniejsze, opiekę, spokój i poczucie bezpieczeństwa. Wystarczy uwierzyć i zawierzyć swoje sprawy Bogu i Maryji.
