Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Adrianna: Powrót do zdrowia i nowa praca

0 0 głosów
Oceń wpis

Od ponad roku czytam, różne świadectwa na tej stronie, bardzo mi one pomogły wytrwać w modlitwie wierząc ze Maryja mi pomoże. Odmawiam nowenne pompejańska d ponad roku z przerwami w intencji pracy. Zaczęło się od tego że zostałam zdegradowana przez moich managerów i tutaj zaczął się mój koszmar, współpracownicy zaczęli mnie ignorować, przestali ze mna rozmawiac, dodatkowo koleżanka z zespołu zaczęła mówić na mój temat nieprawdziwe rzeczy, przekonując do tego managerów, Mialam prawo do zmiany zespołu, jednak oni jak się o tym dowiedzieli zablokowali moje przeniesienie. Byłam juz w bardzo ciężkim stanie psychicznym, miałam stany lękowe,budziłam się w nocy pełna niepokoju, zalana łzami, nie widząc szansy na wyjście z tej sytuacji, bałam się chodzić do pracy. Modliłam się wtedy bardzo mocno o nową prace zeby udało mi się wyjśc z tej sytuacji. Maryja pomogla, wyeskalowałam ta blokade i moi szefowie musli mi pozwolić odejść, ale była to istna wojna, na koniec działali ze zdwojoną siła zeby wyrzadzic mi jak najwięcej szkody. Bardzo mocno to odchorowałam straciłam wiare w ludzi, przestałam im ufac, wycofałam się. Myślę, że ta sytuacja zostawi na trwałe ślad w mojej psychice, poł roku po tym zdarzeniu wracam do równowagi psychicznej wróciła radość życia, uśmiech, mam dobrych ludzi wokół siebie, którzy mnie wspierają i dobrego managera który wierzy we mnie. Ja nie zaprzestałam nowenny wciąż ją odmawiam szczególnie w intencji wyjścia z tej sytuacji i o zdrowie psychiczne, już nie biorę leków, uspokoiłam się i wyciszyłam, mogę również spać spokojnie. Bardzo chce wyjechać za granice i tego dotyczyła moja ostatnia nowenna, odmawiałam równocześnie Nowennę o okrycie się płaszczem Sw Józefa , po ludzku byłoby to niemożliwe, jednak dla Boga nie ma nic niemożliwego, dostałam prace w bardzo dużym szwajcarskim banku, a ostatnia rozmowa nie poszła mi wcale najlepiej dlatego byłam nawet zdziwiona. Maryja i Józef są w stanie wyprosić dla nas bardzo wiele. Ufajmy i módlmy się, wiara czyni cuda!

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
29.04.21 10:21

Bardzo dziękuję Matce Boskiej za dobry wynik badania cytologicznego mojej mamy. Wierzę że to dzięki wstawiennictwu Matki Bożej i Świętej Rity do której również się modliłam i dalej modlę moja mama jest zdrowa. Nadal się modlę nowenną pompejańską i modlitwą do świętej Rity bo mam o co prosić a bez pomocy Bożej nie dam rady. Módlmy się i nigdy nie poddawajmy, bo wiara czyni cuda!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x