Od pewnego czasu myślałam , żeby odmówić Nowennę Pompejańską w intencji zbawienia duszy mojego dziadka Bolesława , który zmarł 36 lat temu .Tak więc 12.04.2020r. W pierwszy Świąt Wielkanocy rozpoczęłam tą piękną modlitwę a ostatnim dniem był 04.06.2020r. W Święto Jezusa Chrystusa i Wiecznego Kapłana.
W czasie trwania NP ofiarowywałam także Komunię Św. i Msze Św. w których brałam udział w intencji zbawienia duszy mojego dziadka.
Wierzę , że moja modlitwa przyniosła dla duszy mojego dziadka ulgę i ochłodę ,ponieważ Dusze w Czyścu czekają na naszą modlitwę i są wdzięczne dla tych którzy modlą się za nie.
Pan Jezus powiedział:Błogosławieni miłosierni albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Kiedy modlimy się za Dusze Czyścowe to bardzo im pomagamy.To nasz obowiązek pamiętać o naszych zmarłych krewnych i modlić się za nich. Oni bardzo na to czekają , ponieważ same sobie już pomóc nie mogą.
Ostatni dzień Części Błagalnej był 8 maja kiedy modlimy się Supliką do Królowej Różańca. Pod koniec Części Błagalnej spotkałam brata którego od dłuższego czasu nie widziałam , natomiast w pierwszy Dzień Części Dziękczynnej odwiedziłam swoją mamę która mieszka w innej miejscowości.
W 35 dniu Nowenny miałam sen.Śniło mi się , że patrzyłam z ziemi na niebo.Na niebie zobaczyłam DOM ,a nad domem Światło. Widziałam także inne obrazy,ale dom nad którym było Światło najbardziej zapamiętałam.
W przedostatni dzień Nowenny także miałam sen.Śniło mi się , że szłam drogą w miejscowości w której mieszka mama do swego domu rodzinnego.Idąc drogą w pewnym momencie zobaczyłam głębokie dziury w ziemi na tej drodze.Do jednej z nich zajrzałam i zobaczyłam głęboką jamę. W głębi było widać jakby lochy w których były korytarze pokryte betonem. Omijałam te wszystkie dziury w ziemi i szłam dalej. Następnie musiałam przejść przez dużą i wysoką zaspę z piachu.Przeszłam przez tą zaspę i byłam coraz bliżej domu rodzinnego.Zobaczyłam trzy osoby ze złymi intencjami, które kręciły się w pobliżu. Zobaczyłam także mamę, jak szła przez podwórze obok między z sąsiadami.Doszłam do domu rodzinnego, przeszłam przez podwórek, otworzyłam drzwi domu, które były otwarte i stanęłam w progu.
” PRZEZ TWĄ JEZU GORZKĄ MĘKĘ PODAJ DUSZY W CZYŚCU RĘKĘ”.
Modląc się w intencji mojego śp. dziadka zdawałam sprawę z upływającego czasu jak jest cenny. Wszystko przemija a na końcu naszej ziemskiej drogi niech nam wyjdzie Królowa Niebios Maryja i zaprowadzi do Bram Nieba , które nam zostaną otwarte i wejdziemy do Wiecznej Szczęśliwości .
BRAMO NIEBIESKA módl się za nami.
Matko Boża Pompejańską dziękuję Ci za wszystkie łaski i opiekę nade mną i moją całą rodziną.
Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej , ponieważ jest to Modlitwa nie do odparcia , przynosi pokój w sercu i opiekę Matki Bożej i Pana Boga .Matka Boża otoczy nas płaszczem swej opieki i przetrwamy wszystkie burze.
Zobacz podobne wpisy:
Ana: Wysłuchane prośby w nowennie pompejańskiej
Daniel: Tak wiele otrzymanych łask
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański