Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Basia: Kochana Mateńka

5 2 głosów
Oceń wpis

Moi drodzy! Za mną kilka odmówionych nowenn. Modliłam się w różnych intencjach(za siostrę, męża, dzieci, czy ustanie pandemii). Niegdyś odmówienie całego różańca było dla mnie męczące. Nie mówiąc już o trzech. Toteż długo wahałam się, czy rozpocząć modlitwę. Jednak gdy już zaczęłam, nie potrafiłam przerwać. Różaniec stał się moim codziennym towarzyszem. A zdrowaśki moją ulubioną modlitwą. Choć czasem jest ciężko, a zły miesza, ja nadal trwam.  Wierzę, że Maryja zawsze pomoże. Najcudowniejsze było to, że już po pierwszych kilku dniach odmawiania spłynął na mnie ogromny spokój.  Ja, nerwus – nagle poczułam jakąś przemianę w sobie. W stresujących sytuacjach mam przeświadczenie, że Mateńka zawsze pomoże.  Zachęcam do modlitwy i zaznaczam – jeśli raz spróbujesz, już nie przestaniesz. 😊☺️😌 Z Panem Bogiem.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x