Modliłam się Nowenną w styczniu o potomstwo. Byłam po dwóch poronieniach, traciłam już trochę wiarę w to, że się może udać. Skończyłam pierwszą część 27.02. Na początku marca okazało się, że jest ciąża, ale jest pusty pęcherzyk i prawdopodobnie będzie zabieg. Miałam jeszcze wybór, żeby poczekać dwa tygodnie na rozwój sytuacji.
Po trzech tygodniach okazało się, że jestem w 11tc i bije piękne serduszko. Dzisiaj jest 22 tydzień i będzie córeczka. Nigdy nie traćmy nadziei.
Od jutra chcę zacząć Nowennę o szczęśliwy i bezpieczny poród w tych trudnych czasach.
Zobacz podobne wpisy:
Monika: Prośba o narodziny dziecka
Natalia: Wymodlony cud macierzyństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja już straciłam nadzieję 6 lat po ślubie wszystko próbowaliśmy z mężem niestety…