Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paweł: Coś się kończy, coś się zaczyna

4.3 3 głosów
Oceń wpis

Dzisiaj dnia 15.05.2020r. Zakończyłem swoją pierwszą modlitwę pompejską. Jestem zadowolony bo nie było łatwo. Nawet nie wiem czy aby napewno dobrze się modlilem. Starałem się i tylko Matka Boska wie czy dałem z siebie 100 procent. Podczas nowenny miałem problemy ciężkość z oddychaniem, rozproszenia czasami brak sensu że to i tak się nie uda,  ale walczylem. MÓWIŁEM do siebie nie kończ bo nie dostaniesz o co prosisz;nie będziesz miał stolarki i dochodów z niej oraz będziesz zasowal by utrzymać rodzinę.

Moja prośba jeszcze jest na wokańdzie myślę że Maryja negocjuje u Pana rozwiązanie mojej prośby.

Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, że w końcu znajdę swoją pasję i będę mógł utrzymać rodzinę

Skończył się etap odrzucenia Matki Bożej a zaczął etap przyjaźni

ODRZUCIŁEM NIEPOKÓJ I STRACH

przyjąłem zaufanie i oddanie

CHWAŁA Panu i Królowej różańca świętego

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x