Chciałabym podzielić się moim świadectwem,to jest moje pierwsze świadectwo dzięki naszej Matce, która uprosiła łaska dla mnie. NP zaczęłam odmawiać w styczniu 2020,prosząc Matkę o wstawiennictwo, żeby uratować moje małżeństwo. W grudniu mój mąż przyznał mi się, że od roku spotyka się z koleżanka z pracy, oboje są w sakramentalnych małżeństwach. Mąż nie chciał już ratować naszego małżeństwa, chciał że swoją kochanka ułożyć sobie życie, ale po namowach rodziny został z nami. Ja już nie widziałam żadnej deski ratunku. Na NP trafiłam przypadkiem czytając innych świadectwa, długo myślałam żeby ja zacząć odmawiać ale nie wiedziałam czy dam radę.
Na początku odmawiania nie mogłam się skupić myląc modlitwy, nie potrafiłam odmówić żadnej dziesiątki różnica.Podczas odmawiania Np bardzo się kłóciliśmy, były ogromne awantury, mąż nadal się kontaktował z kochanką zakończy tamten związek w 36dniu odmawiania przeze mnie nowenny. Mąż przejrzał na oczy widząc że skrzywdził swoją cała rodzinę, na obecna chwile próbujemy naprawić to małżeństwo i wierze ze nam się uda prosząc naszą kochaną Ma teczkę, która nie zostawiła nas. Już nie wyobrażam sobie dnia bez różańca obecnie odmawiam druga Np która za kilka dni juz kończę. Otrzymałam wiele łask i wierze że Ma teczka nasza kochana pomoże każdemu kto ja tylko poprosi.
Zobacz podobne wpisy:
Katarzyna: Podziękowanie za otrzymane łaski
Hanna: Miłość do Różańca Świętego
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Najwyższemu. Bogu niech będą dzięki. Dobrze że mąż zauważył co uczynił rodzinie. U mnie być może jest już za późno żona w styczniu wyprowadziła się do innego mężczyzny dziecko z mamą iść nie chciało. Córeczka tatusia powie ktoś, może mówić co chce dziecko intuicyjnie wybrało z kim chce zostać. Może i moja żona kiedyśdostrzeże jakie piekło wszystkim urządziła. Męża i Ciebie Malwino dziśpowierzam modlitwie. Super to naprawdę budujące. Chwała Bogu
Warto, aby mąż poszedł do spowiedzi i przylgnął do Boga. Warto, aby „zainwestował” w jak najczęstszą Eucharystię.
Ewangelia wg. Św. Łukasza R 11: 24 Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. 25 Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. 26 Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».”
„Najedzony” Ciałem Jezusa będzie omijany przez złego, choć walka może być trudna. Ale z Bogiem do wygrania.