Moją pierwszą nowennę pompejańską rozpoczęłam w środę popielcową,ukończyłam w niedziele Miłosierdzia Bożego. Nowenna była jednym z moich postanowień na okres postu, nie tylko aby więcej czasu poświęcać na modlitwę do Pana Boga, ale również w celu zbliżenia się do Matki Najświętszej. Był to piękny i owocny czas lecz nie zabrakło czynności ze strony nieprzyjaciela aby mnie od tej nowenny odciągnąć- a nawet wzbudzić poczucie, że moja intencja jest bez sensu i powinnam modlić się w innej intencji a obecną przerwać. Nowenny nie przerwałam, w dalszym ciągu się modliłam i nowennę ukończyłam. Mimo iż z nadzieją i postawą pełną ufności czekam na łaskę od Boga, o którą się modliłam za wstawiennictwem Niepokalanej, dziękuje Ci Panie Jezu i Matko Najświętsza za popchnięcie mnie w kierunku tej nowenny.
Dziękuje Ci dobry Ojcze za inne piękne błogosławieństwa i łaski oraz cnoty, których nauczyła mnie Matka Boża podczas tej cudownej modlitwy.
Dzięki temu nie stresuje się i nie martwię co będzie, ponieważ wiem ze mam najpiękniejsze i najpokorniejsze wstawiennictwo za moja intencją u Boga Najwyższego- Matkę Chrystusową i jej Niepokalane Serce!
Zobacz podobne wpisy:
Katarzyna: Podziękowanie za otrzymane łaski
Hanna: Miłość do Różańca Świętego
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański