Kama: Nowe życie!

Przez 5 lat była uzależniona od porbografii i masturbacji. Na początku myślałam że to wszystko jest ok, przecież każdy tak robi i to pomaga a nie szkodzi. Kiedy zaczęło mi to przeszkadzać bo zaczęłam zauważać jakie konsekwencje to przyniosło chciałam natychmiast z tym skończyć. Niestety to nie było proste i za każdym razem mówiłam sobie ze to ostatni raz, ale się nie udawało. Pewnego dnia poczułam że jestem na dnie i że sobie nie dam z tym rady sama i przy okazji wieczornej modlitwy rozpłakałam się i powiedziałam do Maryi ,, Maryjo błagam cię pomóż mi bo nie chce tego robić a nie umiem przestać. ” minęło jakieś 2 miesiące i miałam iść do spowiedzi przed Wielkanocą. Zrobiłam rachunek sumienia i zaczęłam czytać w internecie co to właściwie za grzech ta masturbacja i gdy odkryłam że to grzech ciężki poczułam się strasznie. W ciągu kilku dni poszłam do spowiedzi co było mega trudne bo nie chciało mi to przejść przez gardło ale odważyłam się i nie żałuję. Kilka dni po świętach poczułam że jestem wolna! Od tamtej pory minol prawie rok 🙂 postanowiłam modlić się więcej do Boga. Chciałam odmawiać koronkę ale nie wiedziałam jak i szukałam w internecie i zamiast koronki znalazłam nowenne. Aktualnie kończę już 4 nowenne i czuję jak Maryja prowadzi mnie za rękę. Pokazuje mi jak mam osiągnąć swój cel. To niesamowite jaki spokój wprowadziła Maryja do mojego życia 🙂 naprawdę warto!