Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Mama: Moje wymodlone łaski ❤️

0 0 głosów
Oceń wpis

Ostatnie moje świadectwo napisałam w 2015 roku, od tamtego czasu odmówiłam jeszcze kilka nowen pompejanskich w różnych intencjach. Już od dawna zabieram się do napisania tego świadectwa ale jakoś tak trudno mi było się zmobilizować, być może to zły mnie od tego odciąga. Zacznę może od tego że moje życie od odmówienia pierwszej nowenny zmieniło się o 360 stopni. Każda z nowen została wysłuchana i choć bywaly chwile zwątpienia do końca wierzyłam ze Maryja mnie wysłucha 🙂 modliłam się o prace, dostałam prace o której wcześniej mogłam pomarzyć. Modliłam się o dobrego męża i mam dobrego męża. Modliłam się tez o inne łaski ale o tej chciałabym napisać szerzej, mianowice o łasce urodzenia zdrowego dziecka. Wiem co przezywają kobiety w ciąży którym lekarz mówi ze dziecko może urodzić sie chore. W 13 tygodniu ciąży poszłam na usg prenatalne na którym lekarz stwierdził podwyższoną przeziernosc karkową 2.8. Byłam totalnie rozdarta, bo bardzo bałam się o swoje dziecko. Myśle ze każda matka czytające teraz moje świadectwo doskonale rozumie co wtedy czułam. Świat mi się zawalił dosłownie. Czułam ogromny strach i bezsilność. Pare dni później pojechałam do Warszawy na identyczne usg do ponoć bardzo dobrego lekarza. Tam przeziernosc karkowa wyszła jeszcze większa 3.0. Pamietam jak lekarz usilnie namawiał mnie na amniopunkcję ale ja się nie zgodziłam, stwierdziłam z mężem że to bez sensu ponieważ nawet jeśli okazałoby się że, nasze dziecko jest chore to i tak bym je urodziła. Po przyjeździe z Warszawy zaczęłam z mamą i mężem odmawiać nowennę pompejańską w intencji urodzenia zdrowego dziecka. Pomagał mi również odmawiać tato. Z każdym dniem nowenny w moim sercu panował coraz większy spokój…W grudniu zeszłego roku na świat przyszedł mój zdrowy synek 🙂 Moja Mamo Niebieska w Niebie dziekuje Ci z całego serca za wszystko. Jezu ufam Tobie i całe moje życie oddaje w Twoje ręce. Jeśli czyta teraz moje świadectwo jakaś przyszła mama to proszę miej w sercu wiarę i nie przestawaj się modlić…nawet gdy w sercu zagości zwątpienie. Wiem, że to nie jest moja ostatnia nowenna bo w sercu intencji jest wiele… życzę Wszystkim wytrwałości w modlitwie niech wiara będzie z Wami! Chwała Panu i Najświętszej Maryi Pannie.❤️

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Klara
Klara
24.02.20 21:05

Wspaniałe świadectwo, Chwała Bogu i Matce Bożej. Gratuluję synka 🙂

Paulina
Paulina
24.02.20 20:02

Matce Bożej niech będą dzięki:) Cieszę się że Twój synek urodził się zdrowy:) Wszystkiego dobrego dla Was. Obecnie jestem po pompejance o dobrego męża, ale dalej muszę cierpliwie czekać a teraz odmawiam w intencji znalezienia dobrej pracy.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x