Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Weronika: Rozeznanie powołania

0 0 głosów
Oceń wpis

Pierwszą Nowenne Pompejańską odmówiłam w wakacje 2016r. W intecji rozeznania powołania, miałam wtedy 17 lat. Maryja mnie wysłuchała i jeszcze spełniła moje marzenia!

– Nierealne marzenie czyli ŚDM. „Obudziłam” się w lipcu 2016r., że chciałabym na nie pojechać, ale rodzice samą nie chcieli mnie puścić. Kilka dni później znajoma mi od niedawna Siostra zakonna dała mi bilet na ŚDM, na Mszę Świętą z… osobami konsekrowanymi! Miejsce siedzące z przodu, na dziedzińcu, pojechałam z siedmioma siostrami. Niezwykłe przeżycie!

– Jeszcze bardziej nierealne marzenie czyli „Rekolekcje powołaniowe… i nie tylko” u Sióstr Miłosierdzia. W życiu bym nie pomyślała, że rodzice się zgodzą, że będę mogła sama pojechać do wielkiego miasta. Ale czułam, że muszę przyjechać, że tam będzie przełom. I stał się cud – jak dla mnie. Będąc na rekolekcjach u Sióstr Szarytek, poznałam kandydatke do Zgromadzenia, do którego ja chciałabym wstąpić (!) Na rekolekcje przyjechałam z głównym jakby „celem” rozeznania Zgromadzenia. A parę dni wcześniej myślałam sobie, że chciałabym spotkać kogoś kto tam się wybiera, ale uważałam to za niemożliwe, więc już nawet do tego nie wracałam myślami. A tu taka niespodzianka, szok!

Później kolejne znaki, rozmowy z siostrami, księżmi. Doświadczyłam pierwszy raz w życiu modlitwy wstawienniczej – ksiądz powiedział mi, że czuje, iż Bóg ma dla mnie misję; nieść nadzieję tym, którzy jej nie mają. To było niezwykłe doświadczenie. Niepojęte, niemierzone jest Miłosierdzie Boże! Ja, marny robak tej ziemi, a Bóg zniża się do mnie i daje mi tyle łask! Wieczności braknie do uwielbienia Bożej dobroci!

Mogłabym opowiadać godzinami.. Wszystko to mnie umacniało.

Maryja jest wychowawczynią powołań i Mistrzynią życia duchowego. Dlatego kilka słów do młodych – odwagi! Idźcie z Maryją do Jezusa, z Nią nie zabłądzicie i dobrze rozeznacie swoją drogę, swoje powołanie.

Polecam również „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika de Montfort. To wielkie dzieło na dzisiejsze czasy. Konsekrujmy się Maryi – to najkrótsza i najlepsza droga do Jezusa i tym oddajemy wielką chwałę Bogu, bo sam Bóg, nasz Pan Jezus Chrystus był posłuszny Maryi przez 30 lat swojego ziemskiego życia.

Bądź pozdrowiona Maryjo!

Szczęść Boże Wszystkim!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
29.10.19 09:13

Weroniko cudowne świadectwo! Gratuluję! Przepięknie Cię poprowadziła Najświętsza Maria Panna… Szarytki to wspaniałe zgromadzenie o niesamowitych zasługach.

Wierna
Wierna
28.10.19 23:35

Traktat św. Ludwika odmienił moje życie, zbliżając do Matki Najświętszej i Jej Syna. Gdybym znała go wcześniej, a potem podjęła na czas decyzję, nie spóźniłabym się ze swoim powołaniem. Polecam jednak Traktat nie tylko tym, którzy zastanawiają się nad życiem konsekrowanym, ale wszystkim pragnącym oddać się w pełni Maryi.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x