Chciałam podzielić się z Wami moja radością z powodu powrotu męża… Kilka miesięcy temu nasze małżeństwo przeżywało ogromny kryzys. Mąż wyprowadził się z domu. Zaczęłam odmawiać Nowennę. Po skończonej nowennie mąż zaczął się do mnie odzywać, ale nadal nie chciał wrócić. Zaczęłam kolejna nowennę. To był bardzo ciezki okres. Gdybym sama nie przeżyła tego na własnej skórze nie uwierzylabym jak szatan potrafi walczyć.. I jak nienawidzi różańca.. im dłużej się modliłam, tym mój mąż był dla mnie bardziej okrutny. Pamiętam, jak sobie postanowiłam, że będę za niego pościć cały piątek. Z czwartku na piątek ok. 2.40 mąż zaczął do mnie wypisywać okropne rzeczy. Płakałam ale nie zlamalam się i podjęłam post. Z każdym dniem nowenny było gorzej. Nie będę opisywać szczegółów ale na prawdę czułam się okropnie. Pod koniec 2 nowenny mąż zaprosił mnie i dzieci na obiad. I to był przelom( do tej pory liczyły się tylko dzieci). Później mnie pocalowal, rozmawialismy przez telefon i postanowił wrócić. Tak też się stało. Ja nadal modlilam się nowenna. Sielanka trwała 3 dni,Później zły znowu zaatakował. Dokonczylam nowennę, nasze małżeństwo trwa. Zaczęłam kolejna o nawrócenie męża, bo bardzo oddalił się od Boga, przestał chodzić do kościoła, strasznie zlorzeczyl księżom itp. Straszne. Jestem w 14 dniu. Widzę zmianę. Jeszcze nie jest dobrze, ale pomału cos zaczyna ruszać w dobrym kierunku.. słuchamy kazań, mąż prosi żebym się za niego modlila. Wiem, że przede mną jeszcze długa i ciężka droga ale wiem tez że wszystko się ułoży. Bo Maryja jest że mną.
Nowennę Pompejanska polecam wszystkim. Jest to niesamowita broń przeciwko szatanowi. Nie zrazajcie się, wytrwajcie… Warto… proszę o modlitwę…
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Witam. Nie wiem gdzie mam szukać pomocy.. Moje małżeństwo się rozpada. Mąż wyprowadził się na początku listopada. Od 1 grudnia modlę się nowenna. W listopadzie przez 2 tygodnie nie dzwonił A potem zaczął powoli dzwonić. Myślałam że to idzie w dobrym kierunku Ale sie pomyliłam. Ostatnio chciałam nim porozmawiać dlaczego odcszedl Ale on mi tego do dzisiaj nie powiedzial. Była wymiana zdań i znowu się przestał do mnie odzywać. Ale najgorsze jest to że mnie zaczęły męczyć myśli samobójcza. Z każdym dniem odmawiania nowenny jest coraz gorzej. Mąż się nie odzywa A ja myślę o najgorszym . Wystarczy drobiazg A… Czytaj więcej »
Poszukaj kapłana ,ktòry zajmuje się małżeństwami w kryzysie. Proś Boga ,abyś umiała przyjąć pomoc ,ktòrą On ci daje. Bądź szczera na modlitwie jak jesteś zła mòw to Bogu i proś o pokòj.Znajdź mądrą bliską osobę ,ktòrej zwierzysz się ze swoich wszystkich problemòw.
Witam. Ja odmówiłem NP w intencji uratowania mojego małżeństwa, w wierze że żona cofnie pozew rozwodowy i wróci do mnie. Teraz po raz trzeci odmawiam Novennę rozwiązującą węzły też za moje małżeństwo. Narazie moje modlitwy nie zostały wysłuchane. Sprawa rozwodowa odbędzie sie w styczniu. Proszę wszystkich o modlitwę za moje małżeństwo. Może ktoś znajdzie czas i ochotę pomodlić się za nad. Michał i Magdalena.
Piękne świadectwo, z Bogiem!
Ja również przeszłam, a w zasadzie nadal przechodzę podobna historię.
Jednak chodzi o mojego najbliższego przyjaciela. W międzyczasie planowaliśmy nawet ślub 😉 jednak Matka Boża pozwoliła mi wiele zobaczyć i zrozumieć.
W trakcie nowenn i postów za tego człowieka doznawalam niewyobrażalnch przykrosci i bólu.
Jednak nie załamałam się… I nie zalamie. Też modlę się o jego nawrócenie chociaż jest to okropnie trudne, ponieważ jest on bardzo zatwardzialy… Wierzę jednak, że Bóg udzieli mu tej łaski.
Polecam – Dzieło ”Z Maryją Ratuj Człowieka” podejmuje modlitwę wstawienniczą w intencji osób zagubionych w grzechu śmiertelnym, daleko od Boga.
Piękne świadectwo. Również modlę się o swoje małżeństwo. U mnie wydawało się po ludzku niemożliwe, żeby mąż znów chciał być ze mną, jednak w modlitwie jest moc. Dziś mimo, że jeszcze nie mieszkamy razem to razem z jego inicjatywy przez telefon odmawiamy NP w intencji jego nawrócenia. To wielki krok naprzód. Szczęść Boże. Wspomnę o Was w modlitwie.
Joasiu,trzymaj się jestem z Tobą,mam podobnie z żoną.
Piękne świadectwo Kochana.Dużo łaski Bożej.
Dziękuję za świadectwo. Takie świadectwa pomagają w walce o moje małżeństwo.
Dziekuje za piekne i trudne swiadectwo Blogoslawienstwa zycze .Iwona
I
Dziękuję za świadectwo.Dużo Bożej łaski życzę.
Dziękuję za te świadectwo. Wspomnę w modlitwie za Państwa małżeństwo