Pierwszą nowennę odmówiłam 2 lata temu o łaskę miłości i odwagi do zawarcia związku małżeńskiego dla mnie i mojego wtedy chłopaka. Gdy zaczęliśmy się spotykać byłam na skraju przepaści psychicznej. Cierpiałam na okropne myśli natrętne, nerwicę lękową i depresję. Nie widziałam dla siebie ratunku co sprawiało, że mój chłopak był bardzo niepewny co do naszej przyszłości. Do tego nie wykluczał, że chciałby któregoś dnia wziać ślub, ale dla niego to była perspektywa conajmniej wielu lat.
Dzisiaj jestem jego narzeczoną, a za miesiąc będę żoną.
Od czasu pierwszej nowenny odmówiłam również inne w różnych intencjach , ale wciąż czekam na ich spełnienie. Dostałam jednak dużo innych łask. Wlaściwie nie mam już depresji. Nerwicę i lęki mam pod kontrolą. Dodatkowo mam dobrą pracę.
Aktualną nowenne odmawiam w intencji dobrego przygotowania do małżeństwa i dobrej spowiedzi dla mnie i mojego narzeczonego. Przez pewne sytuacje, które spotkały mnie w życiu, panicznie boje się księży i spowiedzi. Może to się wydawać dziwne, ale dla mnie jest bardzo realne. Mieszkam za granicą i mimo, że mam tutaj polską parafię, na mszę wolę uczęszczać po angielsku. Tak też się stało z moją spowiedzią. Tak się złożyło, że mimo mojego lęku przystąpiłam do spowiedzi, nie bardzo to planując w ostatni dzień części błagalnej. Ksiądz był bardzo delikatny i sympatyczny, a swymi słowami podniósł mnie na duchu. Chociaż wciąż jest we mnie dużo strachu mam nadzieję, że przyszłe spowiedzi będą równie dobre. Wciąż czekam na łaski dla narzeczonego, ale nie poddaje się i nie ustaje w modlitwie. Dziękuję Maryji i Panu 🙂
Zobacz podobne wpisy:
List od Pauliny: Pytanie o związek
Zbyszek: Nowenna od 2 lat odmawiana non stop
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niech Wam Pan Bog blogoslawi.
Świadectwo bliskie mojemu sercu, jestem w bardzo podobnej sytuacji. Ciesze się ze Maryja Ci pomogła.