Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michał: Naprwa relacji

0 0 głosów
Oceń wpis

Witam,moze zaczne od poczatku. Mam troszkę ponad 20 lat. Przez lata podstawówki czy gimnazjum nie byłem zbytnio wierzący,ale to wszystko zmieniły ŚDM na ktorych byłem wolontariuszem . Rok po SDM spotkałem dziewczyne z którą szybko nawiązałem kontakt i tak żyłem sobie szczęśliwe przez półtorej roku. Kilka miesiecy temu mieliśmy pierwszy kryzys,wtedy z pomoca przyszła mi koronka do Bozego Miłosierdzia,odmawiając ja i sam bardzo sie starjąc udało mi sie wszystko poukładać. Niestety trwało to około 4 miesiecy,po tym czasie dziewczyna ze mna zerwała,twierdząc ze jestem cudowny itd,ale ona sama nie wie czego chce. Po kilku dniach gdy starałem sie pracowac nie myslac o tym z kazdej strony natrafiałem na „reklamy” NP. Stwierdziłem okej,sprobuje i tak poprosiłem Matke Bożą o pomoc w narpawie tych relcji,nie chciałem prosic o jej powrót,stwierdziłem ze modlitwa połączona z czynami to najlepsze,co moge zrobic. Kazdy dzien modlitwy przynosił mi niesmawoity spokoj,wczesniej takze codziennie odmawiałem koronke,ale gdy połączyłem to z rozancem,naprawde czułem sie o wiele blizej Boga. Przez dwa miesiace lądowałem kilka razy w szpitalu,lekarze podejrzewali u mnie różne choroby a ja wszystko przyjmowałem z duzym spokojem co dla moich bliskich było wrecz dziwne. Papierosy przestały mi całkiem smakowac a wcześniej kilka razy próbowałem rzucić i nic,przestałem przeklinać,czesto przystępuje do sakramentu pokuty. Co do mojej intecji,nietsety nie udało mi sie naprawić naszych relacji. Chciałem,próbowałem,ale nic z tego. Wierze jednak,ze tak musiało byc,ponieważ uważam ze zrobiłem tyle ile mogłem. Mimo wszystko czuje,ze gdybym nie trafił te trzy miesiace temu na NP to byłbym teraz w tragicznym stanie,dlatego zachęcam kazdego,aby podjął tą modlitwe. To ona kazdego dnia dawała i daje mi siłe do walki,gdyz juz teraz odmawiam druga,tym razem w intencji mojego zdrowia. Wierze,że z czasem,wszystko się poukłada i będe mógł w pewni cieszyć sie zyciem,pozdrawiam 🙂

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aneta
Aneta
29.07.19 13:24

Rozumiem Cię doskonale ja też odczuwam spokój mimo różnym sytuacji. A najważniejsze że najpierw my się zmieniamy a dopiero potem wszystko wokół. Pozdrawiam i życzę wszelkich łask Bożych.

Kasia
Kasia
29.07.19 07:59

Zobaczysz, ze Twoje modlitwy zostaną wysłuchane w najlepszy możliwy sposób. Jesteś młody, całe życie przed Tobą. Pan Bóg wie co robi, da Tobie dziewczynę, która pokochasz we właściwym dla niego czasie. Teraz po prosu żyj, bądź dobrym człowiekiem, pomagaj ludziom, nieś swoim zachowaniem Jezusa do innych. Pan da Ci wszystko czego potrzebujesz, ale najpierw musisz popracować nad sobą i nauczeniem się czym jest miłość pochodząca od Jezusa, a nie ta która wzbudza pożądanie. Będzie dobrze! Pan z Tobą!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x