Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Bóg jest wielki

0 0 głosów
Oceń wpis

Kilkakrotnie odmawiałam juz Nowenne, nie zawsze udawało się wytrwać do końca. Jednak kiedy się udało, nie dostałam tego, o co prosiłam… Dostałam dużo więcej. Mnóstwo łask. Bóg postawił na mojej drodze cudownego człowieka, z którym udało się zacząć tworzyć cudowna relacje. Niestety od jakiegoś czasu jest źle, w naszej relacji wróciliśmy do samej przyjaźni, ponieważ w Jego życiu jest dużo problemów, totalny brak wsparcia rodziny, problemy duchowe, jest z Nim bardzo źle, postanowił się kolejno odcinać od wszystkich znajomych, przyjaciół, z początku nie chciał odkładać naszej relacji „na później”, kiedy już będzie ok, ale ostatecznie wolał zostać sam. Może to zabrzmi dziwnie, ale poczułam, jednak na całkiem innym poziomie niż emocje, że powinnam się modlić i dać mu czas, a przede wszystkim nie odrzucać Go. Wczoraj zaczęłam Nowenne. Proszę o przemianę naszych serc, o wyciągnięcie Go z dołu, w którym jest, o naprawienie relacji, w których jest. Czy będziemy znów razem? Czy będziemy tego chcieli po tym wszystkim? Nie wiem… ale zaczynam dostrzegać coraz więcej rzeczy, nad którymi trzebaby popracować, ale wiem, że ze wsparciem Maryi i Naszego Pana byłoby to możliwe i przynosiło dobre owoce.. jeżeli to jest zgodne z wolą Boga.. jednak co z tego wyjdzie – zobaczymy.. Póki co chce Mu jakoś pomóc, inaczej nie potrafię, a On innej pomocy nie chce na razie przyjąć od nikogo. Ufam Bogu – tego nauczyłam się dzięki Nowennie. Wierzę, że Pan juz działa w nas, że Mama się nami opiekuje. Obym w tym wytrwała, bo wiem, że cokolwiek się wydarzy – warto. Maryja nie zostawia nas samych

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek Kondra Zamość
Wojtek Kondra Zamość
13.07.19 21:30

Woli być sam,takjak ja ,szukaj księcia na Białym koniu

anonim
anonim
12.07.19 22:57

Jesteś naprawdę wspaniałą osobą, że nie odsunęłaś się od tego chłopaka, tylko próbujesz mu pomóc. Modlitwa to jest najlepsze co możesz zrobić dla niego, skoro on odrzuca pomoc. Niech Bóg ci błogosławi.

Teresa
Teresa
12.07.19 19:55

Dziękuję za te słowa. Jestem w podobnej sytuacji, również odmawiam nowennę w zbieżnej intencji, a mam więcej wątpliwości niż kiedykolwiek w życiu. Podniosłaś mnie na duchu, Deo gratias

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x