Nie ma czegoś takiego jak czas „zmarnowany” na modlitwę. Jakiś czas temu modliłam się o założenie rodziny, co prawda nie stało się to do tej pory, ale w innych dziedzinach życia Matka Boża wkroczyła z wielką pomocą i nigdy w życiu nie doświadczałam takiej stabilizacji i spokoju jak teraz. Choć na początku zły atakował, ale gdy mu się przeciwstawiamy to ucieka, bo jest napisane: „przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was” Jk 4,7. Maryja załatwiła mi pracę i mieszkanie tak wspaniale, że do tej pory trudno mi jeszcze w to „uwierzyć”. Samą nowennę też trzeba się nauczyć odmawiać, jeśli ktoś zasypia tak jak ja, to radzę nie odmawiać na leżąco, tylko na klęcząco, bo wtedy postawa przywołuje nas do porządku. Zachęcam do ufnej modlitwy, Maryja jest potężną Wspomożycielką, najlepszą Przyjaciółką i Pogromczynią złego. Życzę wszystkim wytrwania na modlitwie, bo warto!

Zobacz podobne wpisy:
Katarzyna: Podziękowanie za otrzymane łaski
Sylwia: Znaleziony Mąż
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuje za świadectwo,mnie nawet na siedząco zdarzzalo się usnąć,wiec w kółko pokoju chodze i odmawiam żeby nie usnąć:*