Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 19-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 15-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 13-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
…
….
Dokładnie drogie Panie, cokolwiek czujecie, musicie o siebie dbać i być zadbane! Tylko nie na chwilę, czy na rozprawy, ale zawsze dla siebie i na chwałę Bożą!Dokładnie tak jak się modlicie, tak samo wykonujcie wysiłek, aby o siebie zadbać i o dzieci jeśli macie. Czasami przez to nadskakiwanie mężom i facetom, kobiety się zatracają, a ci nagle znikają, bo się im już żona przestała podobać. Więc niech wiedzą, że bez nich rzeczywiście żony mają się świetnie!
Wiecie co jeszcze warto zrobić. Jeśli ktoś nie ma Facebooka to go założyć, a jeśli ma to też wykorzystać. Tylko nie w ten sposób jak moja znajoma, która ciągle robi aluzje do swojego chłopaka żeby wrócił… Wiem, że mój mąż zagląda na mój profil. Zawsze to jest jakiś kontakt… może coś drgnie… Może ktoś powie głupie….ale po co zagląda:)
P.s tylko żadnych komentarzy o miłości, małżeństwie, samotności itd.
Masz racje Agnieszko. Nikt nie każe nikomu zaraz szukac sobie nowego partnera ale trzeba zyc, dbać o siebie , nie zapuścić sie. Trzeba modlic sie, owszem ale my nie wybieralysmy zakonu zeby cale życie sie umartwiac i modlic sie od rana do wieczora bo nie mamy w sercu powołania do tego. Naszym powołanie jest wypełniać obowiazki stanowe ponieważ nie wybieralysmy zycia konsekrowanego.y chcialysmy tylko byc zonami, matkami i miec szczęśliwe rodziny… Czy to hrzech o tym marzyc?! To bylo naszym powolaniem i to nie my zlozylysmy pozwy tylko nasi mężowie nas porzucili z nas zrezygnowali i glupim jest dopatrywać sie… Czytaj więcej »
Agnieszko nie wnikam w szczegóły ale jeśli przechodzisz przez rozwod z orzekaniem o winie to bardzo prawdopodobne że maz zagląda na Twoj profil niestety tylko po to aby szukac na ciebie haczyków np czy nie wstawiasz fot z innym faceta czy nie meldujesz sie w różnych miejscach by robic printscreeny z twojego konta i pokazywać w sadzie jak to się tobie powodzi czy udowadniać ze leżysz całymi dniami i wstawiasz selfie co dwa dni itd. Wierz mi znam temat dosyć dobrze od znajomego prawnika. Rozwod z orzekaniem o winie to nie jest zwykla przeorawka ze stanu zajętego na stan wolny… Czytaj więcej »
nesa dobrze napisałaś,masz rację
Dzieki eniu. Staram sie wypowiadać tutaj tylko na te tematy o których mam jako takie wyobrażenie czułam sie zobowiązana uprzedzić Agnieszkę. Na reszte tematów mlcze tylko czytam . Buźki
Wiem, że zagląda ….bo spytałam się go po co to robi…. poszłam vabank…nie mając pojęcia. Zmieszał się i coś tam palnął. U mnie nic nie ma. Same kobiety i dzieci ze szkoły. Kilku facetów na krzyż…. żadnych moich selfie….koty, dzieci takie bzdurki…Ale mnie przestraszyłaś ta walką….Ja to taka waleczna jestem….że strach…. Masz rację, koszty będą duże….. dziękuję.
Agnieszka na rozprawe zapros Jezusa i swojego ulubinego Świętego, poproś aby byli przy sędziemu, słyszy słyszy ten Jezus i bedzie!
Robiłam już tak dwa razy. Zawsze są przy mnie św Antoni i sw Józef. Poprosiłam ich o opiekę w zastępstwie męża….są super nawet kosiarkę pomagają mi odpalić:)))
Sw.Józef zna sie na wszystkim.
Bedzie dobrze!
Wiem, jest najlepszy. Codziennie odmawiam litanię do niego.
Każdy z nas powinien się zaprzyjaźnić ze św.Józefem, to Tata Najwyższego Sędziego,który będzie nas sądził, warto z tym Świetym miec dobre układy
Ja odbieram to tak: jesli facetowi by naprawdę zalezalo to nie skladalby pozwu. To nie takie hop siup polecieć do biura podawczego i machnąć pozew. Do tego trzeba miec psychikę. Albo wypaczoną tzn działać pod czyimś wpływem albo byc w gorącej wodzie kapanym i działać pod wpływem chwili albo byc twardo stapajacym po ziemi i nieustepliwym skurczysynkiem ktory musi postawić na swoim i. Wszystkie trzy typy maja mocne „lby” ale tylko jefen typ zaluje swojej decyzji po jakimś czasie jak mu zatrybi w glowie po latach ze tyle czasu stracił i obudzi sie z reka w nocniku. A jest to… Czytaj więcej »
W dużej mierze zony zaniedbują sie przez mężów. Bo dbają by maz mial codziennie inny obiadek na stole, by potem po wielmożnym panu pozmywać, rano zrobic kanapki do pracy zeby ciezkopracujacy pan sobie dluzej pospal, by wyprać panu ubranie zeby codziennie do pracy mial czyste, by pozałatwiać wszystkie urzędowe papierkowe sprawy poplacic rachunki bo pan jest wielce zmęczony po pracy i nie bedzie skakal z papierami po godzinach. A nikt nie widzi ze zona czesto tez pracuje i po pracy ma cala masę dodatkowych obowiązków nieraz dochodzą jeszcze dzieci. A mężulek tylko co ma do zrobienia to rano wstac ubrac… Czytaj więcej »
Ja nie mam takich zastrzeżeń do swojego męża. U nas każdy wiedział co robi. I szczerze to papiery, rachunki …to on. My naprawdę byliśmy dobrym małżeństwem. Po prostu się rypło…. dlaczego? Mam swoją teorię ale nie chcę się rozpisywać. Ja nie dzielę ludzi na fajne babki i facetów obiboków… chyba więcej facetów porzuca żony ale znam odmienne przypadki i wiem przez co przechodzą… cierpią tak samo jak my. Co do unieważnienia się zgadzam. Jeśli jest taka możliwość to czemu nie skorzystać….nie chcę być sama…
Agnieszko, jesli chcesz napisz prosze, chetnie poznam Twoja teorie czemu sie ryplo i Twoje przemyślenia w związku z tym. Czytam Twoje komentarze, mysle podobnie do Ciebie identyfikuje sie z Twoimi poglądami. Co do uniewaznien malzenstwa to nie sądzę ze to dzieło masonerii tylko ludzie poprzez znajomości w sadach biskupich uczynili ze te rozwody sa tak powszechne a teraz nawet i procedura podobno krotsza… Ponadto do wytycznych przy udzielaniu takich unieważnień powinno byc dopisane jeszcze :” W przypadku gdy maz zneca sie nad zoba psychicznie lub fizycznie” . Nie podoba mi się ze cos musi byc zatajone np choroba psychiczna i… Czytaj więcej »
Hope odpisałam rano ale może znowu nie nacisnęłam opublikuj..
Napisałam tylko że opiszę to wszystko ale jeszcze potrzebuję dystansu do tego wszystkiego…na razie jestem w samym oku cyklonu…. trzymaj kciuki, pomódl się za mnie….
Zawsze mnie znajdziesz tutaj przy każdym świadectwie o uratowanym małżeństwie… pozdrawiam.
Agnieszko, dziękuję. Trzymać kciuków nie bede bo to zabobonne ale na pewno bede sie modlić.
Ja tez mam problemy z komentarzami bo te ktore napisalam pojawiają sie na drugi dzień. Gdy zajrzalam na ta stronę z innego komp jest juz ok nie wiem czemu tak sie dzieje.
Pozdrawiam Cie serdecznie. Mysle, ze sie pogodzicie, Ty zreszta wydajesz sie byc pogodzona z tym wszystkim i masz pewność siebie ktorej mi brakuje choc wyglądam na silna osobę. Zycze Tobie i wszystkim dziewczynom tu piszącym tego spokoju wlasnie ze wszystko dobrze sie skończy.
Proszę wszystkich nie wrzucać facetów do jednego worka bo takie kobiety tez sa jak pani przedstawiła meszczyzn wiem to ze swojego doświadczenia
Hope… wystarczy nie traktować męża jak „pana i władcę” a wszystko będzie dobrze 🙂 Zdrowy egoizm kobiety w małżeństwie nie jest zły. Podkreślam „zdrowy” 🙂
Pani Haniu przez egoizm w małzeństwie podnosimy statystyki rozwodów
Panie Radku, przecież mężczyźni kochają kobiety „zołzy” . Sam jest pan tego najlepszym przykładem . Z tego co pan pisze żona pana nie najlepiej traktowała a pan ciągle o niej myśli i modli za nią . Ja piszę o zdrowym egoizmie , dzięki któremu mężczyzna może się wykazać a kobieta znajduje czas aby zadbać o siebie i swoje potrzeby.
Ja sie juz o nią nie modlę jak tylko sie modle by juz sprawy zakończyć i o pomoc Boźą by ułożyć życie tak meszczyźni kochają zołzy bo dobrze sie kamuflują
Przecież wszyscy tutaj się modlimy o swoich małżonków i o nich myślimy bez względu na to co nam zrobili czy jestem w błędzie.
Ja sie juz za tego drania nie modle. Fakt, błogosławię go codzien ale pewnego dnia w sercu poczułam ze mam porzucić wszelkie modlitwy w konkretnych intencjach i ze najlepiej bedzie jak bd sie modlila po prostu o wypełnienie Woli Boże w moim zyciu i wiecie co jakos lzdj mi ba sercu jestem bardziej pogodzona a Bóg moje modlitwy skieruje na te sprawy ktore sa teraz naprawde dla mnie najważniejsze i niezbędne bo wczesniej tyle tego bylo tych intencji ze sama nie wiedziała czego chcę. Ja chce juz tylko godnie zyc miec pracę (nie wymagam cudów) i miec jakis kąt a… Czytaj więcej »
Hope – ja wiem o cyzm Ty piszesz – własnie takie stan, że w sumie to CI się robi już wszystko jedno byleby Chrystus był ;D znam to i to jest super! mąz wróci – ok, nie wróci – też ok, byleby Jezus został – jest zawsze jakiś żal, smutek coś tam 'ciągnie do świata’ ale ze wszystkich tych 'potyczek’ pragnień Jezus zostaje, pragnienia odchodzą. I z modlitwą CI powiem że miałam tak, że tez już nie chciałam o nic prosić, zabiegać – ale przyszły takie momenty że jakby sam Pan Bóg mi pokazał że za to czy tamto teraz… Czytaj więcej »
Moja wiez z Chrystusem pozostawia wiele do życzenia ale tesknie za poczuciem ze cokolwiek się nie stanie i w jakiej sytuacji materialnej się nie znajdę to bede szczesliwa bo Chrystus jest moim pocieszeniem. Fakt, przychodzą trudne chwile gdy spotykam szczęśliwe malzenstwa z dzieckiem (zawsze wtedy w domu placze i kloce sie z Bogiem to w koncu nachodzi na mnie jakies pocieszenie. Jest ciezko ale jak pomysle ze tyle lat mam siedziec w lawce i nie przyjmować Komunii Św to aż mnie przeraza. Gdy Bóg ześle na mnie rozwod (o ile to On dopuszcza do takiej hecy) na pewno bede albo… Czytaj więcej »
Hope, bardzo dobrze Cie rozumiem 🙂 we wszystkich tych sprawach, w których mam jakiś smutek bo nie układają się tak jakbym chciała zawsze proszę Go aby wypełnił to 'miejsce’ w jakis sposób, żeby mimo tego braku uczynił moje życie dobrym i szczęśliwym tak jak to jest możłiwe – proszę aby umacniał moją wiarę i miłośc do Niego bo też nie dam sobie ręki uciąć, że Go nie zdradzę… Na udeki 'małej wairy’ polecam książkę ;walka Jakuba’ Molinie oraz 'odważyć się na lęk’ – ten sam autor 🙂
Dziękuję za Wasze dobre słowa. Mam adwokata i co ciekawe i nazywam to małym cudem – nie weźmie pieniędzy. Kiedy posłuchał mojej historii powiedział, że czuje, że musi mi pomoc i nie chce za to zapłaty. Co do kwestii wiary – wierzę, że może jeszcze być ok. Ale są dni – takie jak dzisiejszy, że jest kiepsko. Boję się sprawy bo martwię się o swoje emocje. 17 lat małżeństwa, udanego i szczęśliwego a tu taki finał. Nie ogarniam tego. Wszystko przyszło jak grom z jasnego nieba i potoczyło się błyskawicznie. Potrzeba cudu bo po ludzku nie ma szans.
Pani kasiu prosze przeczytać ksiazke moc uwielbienia tam sa opisane swiadectwa ludzi ktorzy zamiast prosić o coś dziekowali bogu i dostawali to o co prosili
Też się bałam. Najgorzej tego jak się zachowam jak go zobaczę….i było spokojnie. Módl się do ducha świętego i trzymaj różaniec w dłoni, miałam taki malutki(to podpowiedź od mojego anioła stróża, Siostry A.) Siostra mówiła żebym poszła do kościoła i zawierzyła, sędziego, ławników i cała sprawę Maryi. Nie układaj sobie w głowie co powiesz bo to nie ma sensu. To było od Siostry A ….a teraz ode mnie…kup sobie sukienkę, przejdź na dietę płynną żeby sukienka leżała jak trzeba…fryzjer, paznokcie…niech sobie nie myśli, że bez niego to włosy sobie wyrywasz…. Jeśli myślisz, że twoje łzy, załamanie go wzruszą….to się mylisz…..… Czytaj więcej »
Dzięki za rady. Tak planowałam zrobić. Nie chce, żeby widział we mnie biedną, zapłakaną kobietę, tylko silną i pewną. Ale jak będzie to zobaczymy 28.lutego 🙁
Koniecznie !!!! A niech sobie nie myśli….Będę trzymać kciuki 28 lutego ( napisz jeszcze godzinę)… będę się modlić. A ty za mnie 4 lutego o 14:)
Obiecuje modlitwę. Zaznaczyłam w kalendarzu. Ja mam 27 o 12:00. Źle kliknąłem cyfrę.
Kiedyś usłyszałam że 12 to jest taka szczególna godz, żeby nie wiadomo jaka pogoda była fatalna to o 12 zaczyna przedzierać sie słoneczko przez chmury, bo o tej godz Matka Boza suszy pieluszki Swojemu Dzieciątku
Załatwione:)
Kasiu, Agnieszko jestem z Wami modlitwą.
To super… każde wsparcie modlitewne jest na wagę złota.
Za każde wspomnienie w modlitwie bardzo dziękuję.
Kolejne piękne zakończenie małżeńskiego kryzysu. Chwała Bogu. Mój kryzys dziś ma rocznice – 1 rok, kiedy dowiedziałam się, że jest ktoś trzeci. Walka moja to jedyne i aż modlitwy, w tym NP – obecnie szósta. Za miesiąc sprawa rozwodowa. Tracę nadzieje a i z wiarą, ze poukładamy to też już jest źle. Jeszcze tylko takie świadectwa podtrzymują tlącą się w sercu iskierkę, że dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Nie bój się tej rozprawy. Mam za sobą dwie. Omal nie dostałam ataku serca jak jechałam. Teraz się przyzwyczaiłam…co ma być to będzie. To tylko papierek… koniecznie weź adwokata.
Nie zawsze adwokat pomaga chyba że tylko w braniu pieniędzy, bez niego też można się bronić skuteczniejszą bronią jaką jest modlitwa różańcowa.
Jedno drugiemu nie przeszkadza…..
Ja mam jutro 2 rocznicę pierwszej i ostatniej sprawy rozwodowej (17.01. 2017 r.) Wszystko skończyło się dobrze. Głowa do góry. Będzie dobrze, tylko ufaj Jezusowi i Matce Bożej. Wiara czyni cuda.
Dokładnie w Bogu i Maryji nasza jedyna nadzieja.
Aniu skończyło dobrze to znaczy wrócił mąż do Ciebie? Ja mam za dwa tygodnie druga rozprawę. Nadzieji chyba już niewiele. U mnie od 7 miesięcy nic się nie zmieniło.
Nie wrócił, ale nie jestem rozwódką. Nie wiem, jaki Bóg ma plany wobec nas, ale wiem, że Bożę zamiary są najlepsze dla nas. Na razie przemieniają się nasze serca. To widać gołym okiem. Jest cudownie między nami.
Kaśka z Bogiem jesteś bezpieczna nie zależnie jak się wszystko dalej potoczy . Bóg ma wiele łask do rozdania i naprawde możesz być szczęśliwa z mężem czy bez bo Pełnienie Woli Bożej napełnia serce autentyczną radością i pokojem skup się na jej pełnieniu a świat bedzie dla Ciebie piękny a wtedy cuda w Twoim życiu staną się codziennością a problemy radością. W tym tkwi ukryty sekret naszego chrześcijaństwa. „Bo brzemnie moje jest lekkie a jażmo słodkie” przypominaj to stale Bogu i proś aby tak stało się to w Twoim życiu. Nadzei nigdy nie wolno tracić choćby po ludzku było wszystko… Czytaj więcej »
Piękne świadectwo. Niech Wam Pan Bóg błogosławi. Walczę o swoje małżeństwo ale zły nie odpuszcza też.
Elzbieto napisz do mnie. Bedziemy razem walczyc. Chce ci pomoc.
Jak cie znaleźć na fb
Podalam ci maila poprzednio
Elżbieto, nie poddawaj się, wiem że to trudne, tyle już przeszłyśmy, musimy ufać. Wiele po drodze, w tej walce się wydarzyło dobrego, sama wiesz, dlatego bądź dobrej myśli. Kochanka juz odeszła, u mnie bez zmian. Pamiętaj, że słowa Pana są niezmienne i dlatego, mąż wróci „Wierzcie a Wam się stanie”. Przeczytałam ostatnio słowa Pana ” Gdy chcesz Mnie o coś prosić w modlitwie, powiedz mi o swoich troskach. Mów do mnie szczerze, otwórz swoje serce.Potem podziękuj Mi za działania, które podjąłem na długo przed tym, zanim będziesz mógł zobaczyć ich rezultaty. Nie przestawaj mi za nie dziękować nawet wówczas, gdy… Czytaj więcej »
Jutro o 19 jest nowenna do siostry lrduchowskiej prosze wysłać intencje bedzie odczytana omodlona i położona na grobie siostry
O przemianę serca i nawrócenie męża Michała
Dziękuję za informację…. zaraz wyśle.
Radku wpisuje w google Siostra Irduchowska i nic nie wyskakuje… możesz coś bliżej napisać???
Chodziło pewnie o św Urszule Ledochowska można składać intencje w skrzynce w każdy czwartek.Te intencje są potem składane na jej grobie.
A masz rację….. dziękuję.
Można jeszcze złożyć intencje do św Faustyny tam też siostry się modlą w Łagiewnikach podczas Koronki do Miłosierdzia Bożego.
A jaka jest strona by złożyć intencję
Zgromadzenie Sióstr Matki Bozej Miłosierdzia
Radek wpisz intencje w Kielcach Zakład Opiekuńczo Leczniczy – w kaplicy w poniedziałek po Mszy św jest odprawiana Nowenna do Boga Ojca w powierzonych intencjach przed obrazem Boga Ojca
Pani eniu ja juz tam nawet mszę zamawiałem ja juz nie chcę ratować małżeństwa widze co moja żona robi ze mną i ze swoim prawnikiem podczas podziału majatku im tylko chodzi by mnie zgnoić ja tylko sie modle aby mi ktoś pomógł i bym normalnie żył w moim mieście nie mam szans wygrać
Wyciagnij sobie Patrona na ten rok i proś o pomoc, na stronie co powyżej napisałam, po lewej na dole jest zakładka Mój Patron 2019 , wylosuj
Nie mogę znaleźć tej strony i tego patrona
Wpisz Zgromadzenie Sióstr Matki Bozej Miłosierdzia , po lewej na dole jest Mój Patron, losujesz , jest to strona św.Faustyny
Juz mam i wylosowałem dziekuję
Jeszcze ułożysz sobie życie z kimś kto cię doceni. Módl się dalej a wszystko będzie dobrze. Jak coś pomyśl ile nas tu jest ….
Wiem o tym to jest plaga tylko ja nie potrafie żyć w konkubinacie w tym sęk jak usłyszę w telewizji konkubent to wemnie az sie gotuję
Wiesz a może to nie jej wina. Tylko czarny tak namieszał. Mój mąż też stał się zupełnie inny. Jakby nagle cały honor który miał z niego zniknął. Za to mu oddaj, za tamto…to nie on. Fakt.,konkubina…. brzmi idiotycznie.
No dokładnie. Przecież dla nas wierzących katolików nie ma już ułożenia sobie życia z kimś innym. Dziwna rada Agnieszki… I być może to jest tak przytłaczające że przez naszego współmałżonka jesteśmy skazani na cierpienie i samotność (mam ten sam problem, mąż zostawia mnie z 2 dzieci i nie mam na to ludzkiej rady )… Trzymaj się Radku i módl bo tylko to nam zostało skoro zły wszedł w nasze małżeństwa, to już jest walka między Bogiem a szatanem. Pozdrawiam
Może sprecyzuje…”ile nas tu jest…” Bo zabrzmiało dwuznacznie… Jak mi ciężko to sobie myślę” Nie ja jedna na świecie przeżywam takie katusze” A tak w ogóle to niezbadane są wyroki boskie…
I to co po ludzku wydaje się nie mieć wyjścia dla Boga jest drobiazgiem…
ooo jest poniżej wyjaśnienie
moze to chodzi o Sanktuarium sw.Urszuli Ledóchowskiej w Pniewach
Tak o to chodziło o Św Urszule Ledóchowska: ,którą już podałam
Urszula Ledóchowska
Siostra Ledóchowska Urszula
Dzien dobry,
to znaczy ze mam dziekowac za uratowanie naszego malzenstwa za powrot mojego meza i ojca naszych dzieci do nas do domu?Pozdrawiam iwa
Tak dziękować, a zarazem prosić Boga o dalszą opiekę nad nami.
Dziekuje Joasiu i pozdrawiam serdecznie ,Iwa
Również pozdrawiam niech Bóg ma Panią i Pani rodzinę w swojej opiece.
Żono- gdzie przeczytałaś takie piękne słowa Naszego Zbawiciela?
Żono gdzie ostatnio przeczytałaś takie piękne słowa Pana Jezusa?
Tytuł ” Jezus mówi do Ciebie”- Sarah Young,polecam, umacnia w wierze i dodaje nadzieji☺️z Bogiem.
Dziękuję. Ja czytam dziennik duchowy Alicji Lenczewskiej. Ma Imprimatur. To są moje rozmowy z Panem Jezusem. Zawsze na modlitwie opowiadam o tym, co się u mnie dzieje i zadaje pytanie. Patrzę na wizerunek Pana Jezusa i Jego Najświętszej Matki i otwieram grubą księgę i ZAWSZE MAM ODPOWIEDŹ na pytanie. Kiedyś płakałam. Pan Jezus mi powiedział ” Nie płacz dziecko…..” Rozpłakałam się jeszcze bardziej, ale ze szczęścia, bo doświadczam żywego i prawdziwego Pana Jezusa, który jest bardzo blisko każdego człowieka. To jest po prostu niewiarygodne.
Aniu, też czytam i zgadzam się z Tobą☺️Pan jest Dobry i Miłosierny i dziękuję mu za wszystko co mi uczynil i uczyni.
Właśnie zamówiłam tę książkę 🙂 zachęcił mnie cytat który podałaś. Modlę się codziennie, ale czasem brakuje mi wiary i nadziei. Może znajdę w tej książce chociaż odrobinę pokrzepienia i wskazówki, jak się modlić, bo być może robię to niewłaściwie.
Udanej niedzieli 🙂
Jaka to książka
Dziennik Duchowy Alicji Lenczewskiej
O tej książce o której mówi enia też czytałam i nawet zastanawiałam się czy jej nie zamówić, ale póki co poprzestałam na „Jezus mówi do Ciebie”
„Jezus mówi do Ciebie”, żona podała wyżej ciekawy cytat z tej książki 🙂
„Jezus mówi do Ciebie” są dwie pozycje, tego samego autora
Ja zamówiłam taką w żółtej okladce. Druga to książka z refleksją na każdy dzień roku?
To jest chyba kpl, kilka , w przyszłosci kupię
Wyczytałam że pewien mężczyzna z Azji oszczędza, ze to beda oszczędnosci jego z całego życia aby mógł raz przyjechać do naszych Łagiewnik,że to dla niego święte miejsce na ziemi
Ta autorka ma jeszcze kilka innych książek, niektóre były sprzedawane w kompletach.
To musi być bardzo wierzący człowiek. Dla większości z nas to tak naprawdę kwestia tylko zatankowania auta i można jechać, nawet jeśli ktoś jest z drugiego końca Polski, finansowo i czasowo jest to w zasięgu ręki dla wielu z nas, a tymczasem ktoś z dalekiej Azji zbiera oszczędności całego życia na taki wyjazd.
Ja w Łagiewnikach byłam raz w życiu wiele lat temu.
„Jezus mówi do ciebie -Protestancka książka z katolickim imprimatur” . Warto przeczytać w internecie opinie na temat Sary Young i jej książek przed ich lekturą. Czytałam je dobrych kilka lat temu. Teraz – wobec zastrzeżeń stawianych tym książkom – przestałam je czytać i komuś polecać. Jak ktoś to pięknie powiedział nie ma sensu poświęcać więcej czasu na czytanie książek o Piśmie Świętym niż na samo czytanie Pisma Świętego.
Widzisz Hanka nie zdążyłam poczytac dokładnie,dobrze ze wiele osób tu pisze komentarze
Tak to prawda. Zawsze można się o czymś dowiedzieć. Ja też cały czas się uczę.
Wiesz to tak jak sprawdzenie wykupionego lekarstwa, dobrze przed przyjęciem przeczytać ulotkę, chociaż zapisał nam je lekarz
Świetne porównanie 🙂
enia ,zadziwia mnie Twoja dojrzałość duchowa .
Trzymaj się mocno Boga ,Kościoła i różańca ,bo Pan ma wielkie plany względem Ciebie pamiętaj zły nie lubi takich dusz i zrobi wszystko aby się Boży Plan wobec Ciebie nie wypełnił. Jednak zwycięstwo jest zawsze po Twojej stronie tylko potrzeba czujności i wierności.
mena a skąd wiesz to co mi teraz napisałaś?
nie sposób tego nie zauważyć . a tak na marginesie ile enia masz lat?
niech zostanie słodka tajemnica
Ta piękna modlitwa jest szczególnie polecana w przypadku raka,białaczki i zagrozenia poronieniem /ks.Clos/
Jezu Chryste,Zbawicielu
Panie mój i Boże mój,
który przez ofiarę krzyża odkupiłeś nas
i zwyciężyłeś moc szatana,
proszę Cię o uwolnienie mnie od wszelkiej diabelskiej obecności
i wszelkiego wpływu szatana.
Proszę Cię o to w imię Twoje,
Proszę Cię o to przez Twoje rany,
Proszę Cię o to przez Twoją krew,
Proszę Cię o to przez Twój krzyż,
Proszę Cie o to przez wstawiennictwo Maryi,
Niepokalanej i Bolesnej.
Krew i woda,
które wypływają z Twojego boku,
niech spłyną na mnie,
aby mnie oczyścić,wyzwolić i uzdrowić.
Amen
Dzięki za modlitwe ,znam ją,
dobrze ,że napisałaś innym może siè prxydać .
Ja syna zanurzam we krwi ranach i bożym miłosierdzi.
Syn bedzie zdrowy nie ma innej opcji w moim sercu a za radą o.Witko już dziękuje za zdrowie syna
Czyżbym się pospieszyła z zakupem? 🙂 Patrzyłam na opinie i były bardzo dobre, nie trafiłam na nic takiego o czym mówisz. Gdyby nie ten cytat (który bardzo mi się spodobał) to pewnie bym na nią nie wpadla. No, skoro już ją zamówiłam to przeczytam i sama ocenię 🙂
Zono porzuc Te książkę jak najszybciej. Jest ona napusana przez protestantke ktora rzekomo otrzymuje slowa od samego Jezusa. To nic ze ma.imprimatir, ja trzymalabym sie od tego z dala, wystarczy poczytać artykuly w necie na ten temat ne
Mam tę książkę i swego czasu naprawdę mi pomogła. Oczywiście, że nie zastąpi lektury Pisma Świętego, ale skoro nie stoi w sprzeczności z katolicyzmem, co z tego, że napisała ją protestantka? My też możemy coś z niej dla siebie wyciągnąć. Niemniej jednak tym, którzy stoją przed wyborem zdecydowanie bardziej polecam książki A. Lenczewskiej. Jakoś bardziej skłaniają do refleksji więc owoce pewnie też przynoszą lepsze…
Eluś nie masz pojeciaa – to zanzczy masz….ja tez wstaje juz rana zmeczona taka umordowana tym mysleniem tym wszystkim co mam do zrobienia …..Elus myslac o Tobie i o WAS pozdrawiam serdecznie modlitwą Iwona
Albo wyslij mi Elzbieto do ciebie kontakt