O nowennie dowiedziałam się już kilka lat temu ale pierwszy raz zaczęłam odmawiać gdy bezskutecznie staraliśmy się z mężem o dzidziusia kiedy mijały miesiące a tu nic i lekarz stwierdził że będzie ciężko i wtedy zaczęłam odmawiać nowennę już w trakcie odmawiania poczułam spokój i jakoś byłam pewna że zostanę wysłuchana i tak też się stało po pół roku dowiedziałam się że jestem w ciąży nawet lekarz był w szoku i powiedział że to cud dziś mam kochanego syneczka więc jeśli ktokolwiek zastanawia się czy na prawdę warto odmawiać nowennę to ja zachęcam z całego serca i wiem że Matka Boża wysłucha czasem warto być cierpliwym i poczekać .
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 12-12-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 08-01-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 03-02-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Narodziny córki po trzech poronieniach.
List od Ani: Uzdrowiona ciąża pozamaciczna!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Do admina tej strony- weź w końcu ogarnij tą stronę bo się ktoś pode mnie podszywa. Tyle osób prosiło Cię byś powiedział kto działa pod jakimi nikami a Ty nic a później mi wypisują, że napisalam tak albo siak.
Xyz, nie sadzę, aby komukolwiek udało się podrobić twój styl wypowiedzi ….
Więc tym bardziej chcę zobaczyć posty, w których pisałam niby ze mam męża! Nigdy czegos takiego nie pisałam. Nagle enia i mena wypisują na mnie kłamstwa, a jak proszę o link to nagle cisza! Ot „kolejnoty” Jezusa!
Aaa już wiem o co chodzi! One myślą, że ja to Lola hahaha stąd taka cisza. Kiedys enia mi wypisywała, że jestem Lolą co ma problem z alko i mężem i że niby pracuję w przedszkolu.
Do Loli- widziałam Ciebie wiele razy na forum i miło się z Tobą dyskutowało. Przykro mi jedynie, że podpinają mnie pod Ciebie. Chociaż nasz styl pisania jest bardzo różny i bardzo łatwo nas rozróżnić.
Niestety osoby, które tak nas oczerniają mają tutaj po kilka nicków.
Do xyz – nie mam męża alkoholika, nie pracuję w przedszkolu. Właściwie to do eni powinno być, ale skoro Ciebie posądzają o bycie mną i na odwrót, to piszę to, żebyś nie pomyślała, że masz rozdwojenie jaźni;) wchodzę tu czasem poczytać świadectwa, ale powstrzymuję się od komentarzy, bo mądry człowiek pewne rzeczy wie, a głupiemu i tak nic nie pomoże. Lubię czytać Twoje wpisy i zazdroszczę Ci wytrwałości – moje skrzydła już dawno opadły w konfrontacji z zamieszczanymi tu głupotami.
Do Lola- takie właśnie informacje dostałam o Tobie od eni, kiedy pisała do mnie że ja i Ty to jedna i ta sama osoba. Było to pod świadectwem, w którym ja i Ty wraz z też Anią nie zgadzałyśmy się, że alkoholicy są chorzy. A też Ania uważała, że jest inaczej. Enia napisała wtedy bardzo długą pracę na ten temat (dłuższą zapewne niż w czasach licealnych kiedy zajęta była wyśmiewaniem się z wyglądu księdza). Ale zauważyłam, że z nią już coraz gorzej. To pewnie dlatego, że sama za kołnierz nie wylewa.
Również lubię czytać Twoje posty. Pozdrawiam!
I jak na przyzwoitych katolików przystało, coś dziwne że enia i mena powtarzają te bzdury, a gdy proszę o potwierdzenie by dowieść tym podejrzeniom,że ja to pisałam to jak zawsze po Bożemu brak i cisza 🙂
Obecnie w dużej mierze problem z płodnością leży po stronie mężczyzn. Przynajmniej w znanych mi kilku przypadkach. I to jest problem, bo u kobiety łatwiej wyleczyć, a ” parcie” można odpuścić. Na poprawę nasienia nie ma skutecznych sposobów.
(Do Katarzyny)W seksie małżeńskim TEŻ przyjemność jest bardzo ważna.Nawet Jan Paweł II o tym przypominał wiele razy,w swoich pracach.
A,że to jest zmorą?Patriarchat przeważa,akurat mężczyźni najczęściej się kierują przyjemnością bez zobowiązań i względy ekonomiczne dochodzą ,czyli w europejskim myśleniu „chcemy zapewnić dzieciom(tu wymienić właściwe),a w innych kulturach nikt nie myśli np.o jakiejś edukacji,jedynie , trzeba żyć dalej.pozdrawiam
Niestety większość traktuje to jako przykry obowiązek małżeński. A potem lamemt, że chłopak zdradza. Tak jak powyżej na samym początku napisałam najwazniejsze jest te zjednoczenie i czerpanie z tego przyjemności i radości a dopiero potem ciąża (o ile małżonkowi chcą potomstwo).
Żadne minusy pod moimi postami nie zmienią tego, że właśnie tak to działa i tak zostało to opisane w Piesni nad piesniami!
W moim najbliższym otoczeniu rozpadło się kilka małżeństw poprzez zbytnie parcie na dziecko . Sama przez kilka lat walczyłam z bezpłodnością i modlitwą i farmakologicznie bez rezultatu.
Po 2 latach widząc co się dzieje u naszych znajomych daliśmy z mężem spokój i zostawiliśmy całą sprawę w Bożych rękach. To prawda, że to całe wyczekiwanie na „właściwy” dzień czy nawet godzinę, mierzenie temperatury czy inne wygibasy odbierają całą radość z współżycia i nie ma co się tutaj oszukiwać, że jest inaczej.
I oto mi właśnie chodzi w postach!
(Inną Katarzyna) problemów ze skuteczną prokreacją jest wiele.Jednym z nich są słabe geny po prostu i natura sama wie,co robi.Diety,tryb życia ,stres dochodzą, etc. Faktycznie,presja na „coś” i zafiksowanie wprowadza zamiast czerpania przyjemności,więcej stresu i blokady.Bo rodzina czeka na potomka,bo znajomi docinają,bo już rok po ślubie… Jeździłam dużo po świecie(aktualnie też mieszkam zagranicą) i najwięcej problemów z zachodzeniem w ciążę mają właśnie białe kobiety.Te np.z Ameryki płd.w okresie między 16-30 rokiem życia mają już często po 5-8 dzieci,podobnie Murzynki,Azjatki(choć te ostatnie nie rodzą ,aż do 8) Meksykanki,Guatemalki,Honduraski(nie wiem ,czy dobrze odmieniłam)-zachodzą w kolejną ciążę nawet w połogu(osobiście jest to dla… Czytaj więcej »
Zgadzam się z Tobą moja imienniczko co,do przyczyn niemożności zajścia w ciążę (stres,cywilizacja,dieta itp.).Sporo też prawdy w tzw. „parciu na dziecko”.Dowodem czeste zjawisko ciąży po adopcji dziecka.Myślę też że przyczyna leży w znacznym opróżnianiu 1 ciąży (po 30-tce bo kariera itd ).Natomiast twierdzenie,jakie tu padło że należy poszukiwać jedynie przyjemności bez opcji ciąża i dziecko jest zmorą naszych czasów.
xyz, widać, że nie masz bladego pojęcia o kłopotach z niepłodnością dziś 🙂 psychika ważna ale to niestety nie tylko to – inacze już dawno ginekolodzy kierowaliby do psychologów pray niepłodne 🙂
No właśnie mam, zresztą musiałam poznać z racji zawodu. Pomijam poważne problemy zdrowotne. Ale wiele par jest zdrowych, a jednak zajść w ciążę nie mogą.
Nie sa zdrowe – są niezdiagnozowane 🙂 Wiesz, przez np 12 lat niepłodności są wreszcie momenty w których człowiek 'odpuszcza’ a dziecka nadal nie ma, sa ludzie z dziećmi adopcyjnymi – mają luz a dzieci biologicznych dalej nie ma, sa pary z mega 'parciem’ którym po skutecznym leczeniu mimo tego 'pracia’ udaje się szybko zajść w ciąże. Pisanie że to głównie wina 'parcia na dziecko’ to bardzo krzywdzące i mega powierzchowne potraktowanie tematu – tak jest naprawdę rzadko i takie pary zazwyczaj w ciagu 2 lat doczekują się poczęcia.
Do Agucha- przecież nie piszę, że u wszystkich tak jest! Chociaż to zastanawiające, że osoby chore zachodzą po nowennie w ciążę. A dodam, że na świecie miliony kobiet z różnych wyznań też prosi o dziecko, i tak jak po nowennie,zachodzą w upragnioną ciążę, a przecież prosiły Jahwe, Allaha, Buddę czy Wisznu lub inne bóstwo.
Mnie interesuje ten aspekt biologii człowieka.
Czyli tam gdzie biologia i psychologia nie daje rady – pomaga Bóg. Bóg jej jeden, nieważne czy muzułmanka modli się do Allaha czy chrześcijanka do Boga Ojca to modli się o to samo do tego samego Boga. I wtedy może się zdarzyć cud. Myślę jednak że prawdziwe cuda rzadko się zdarzają, a spora część „wysłuchanych” nowenn to – tak jak piszesz- odpuszczenie „parcia na dziecko” czyli psychologia albo biologia w końcu zadziałała (np. dzięki podjęciu odpowiedniego leczenia).
Do Ruth- chodzi też o to, że nie tylko katoliczki modlą się o dzieci ale też kobiety z innych wyznań do Buddy czy bożków z Indii i też otrzymują spełnienie prośby.
I to mnie też interesuje. Przecież one nowenn pompejanskich nie odmawiają tylko klękają przed Buddą a jednak zachodzą w ciążę.
I dlatego jestem też za teorią braku parcia i strzepania tego problemu z ramion oddając go Bogu/bóstwom
Tak, i to właśnie dowodzi że nowenna to nie magiczne zaklęcie, ani Bóg nie „sprzedaje” łask w zamian za odmówione zdrowaśki. Jeżeli ktoś wierzy w Boga (niezależnie od wyznania) to obojętnie jaką modlitwą będzie się modlił może wyprosić cud. Ale jest też aspekt psychologiczny modlitywy, jest dziedzina psychologi tzw psychologia religii która zajmuje sie wpływem religijności na psychikę człowieka. Poczucie bezpieczeństwa, spokój psychiczny i radość u człowieka, który się modli wcale nie muszą być łaskami z Nieba, tu działa psychologia.
Do Ruth- ja chcę wierzyć w cuda i by sie działy jak najczęściej. Nie chcialabym aby bogaty Bog był aż tak chciwy!
No ale jest wlasnie to o cxym ja i Ty piszemy.
Xyz przecież sama miałaś problemy z zajściem w ciąży, pisałaś o tym tu,że teść z wujkiem chcieli przyjechać i pomóc twojemu mężowi. Są twoje wpisy, nie masz żadnego szacunku do Matki Bożej na co pozwalasz sobie na tym forum.Potrzebujesz pomocy?
Z chorą wyobraźnią przechodzisz samego siebie. Dokonuj dalej wpisów
Xyz bard\o czesto maci tutaj ,prowokuje ,obraza, nawet bluzni-to jest swiadomy cel-obrzydliwe
Ale to przesada, mòwi prawde a ta jak wiadomo w oczy kole….
to co napisalam tez jest prawda i nie przesada ,bo dowody przez nia napisane sa nadal do przeczytania-to jest dowod na ten jej jad ,jak juz kilka osob komentowalo
b!asas oczywiscie że masz rację, a anonim chyba się z choinki urwał
A ja wiem z której choinki!!!
Do Anonim – nie przejmuj się wpisami takich „klejnotów” Jezusa jak enia (jej prawdziwe imię to Renata), która po tym forum łazi za mną i wymyśla coraz to głupsze kłamstwa na mnie i innych. Jesteś super kobietą. Nieraz udowodniłaś swoimi wpisami swoje szerokie poglądy na trudne tematy. Pozostajesz w moich modlitwach (jakiekolwiek by były).
Swoją drogę one zwracały mi uwagę, że z każdego słowa będziemy rozliczani. Zapomniały, że minusy też się liczą. A one jak tylko zobaczą mój post tutaj to świerzbi ich łapka w dół 🙂 licząc chyba, że Jezus jak Allah nic nie widzi haha
Pozdrawiam Cię ciepło!
Enia sama ogłosiła na forum, że już nikt się pod nią nie podszyje bo się zarejestrowała.
To, że piszą Anonimowi że się z choinki urwała 🙂 a Anonim to kobieta o bogatej wiedzy nie tylko książkowej ale też życiowej.
Może być prawdziwe 🙂 nawet jest ok!
Melina XD
Haha dobre! Nie jestem zadnym owocem ani warzywem 🙂 ale czasami mogę być barszczem Sosnowskiego haha. Nie mam też zwierzęcego imienia. Mateusz to Twoje prawdziwe imię czy przybrane na potrzeby forum?
Prestizowe imię xD
Xyz najpierw oceń siebie,swoje zachowanie na forum!
Xyz!Przestań prosze w końcu uwarzać ,że jesteś tutaj pępkiem świata i przypisywać sobie wszystkie komentarze,to ja pisałam,że z każdego słowa bedziemy rozliczani i musze Cię rozczarować nie miałam Ciebie wogóle na myśli .To już kolejny raz kiedy sobie przypisujesz moje wypowiedzi.
mena Xyz ,alek i wiele innych nicków to ta sama osoba od ok 3lat,jak po komentarzach można odczytać jest to osoba z wielkimi problemami,nieszczęśliwa bo z daleka od Boga.Nie ma co się przejmować jej wpisami,tak i najlepiej nie komentować. Xyz zrób sobie badanie na obecnosć komórek rakowych/miałaś juz sprawy nowotworowe za sobą/,bo taka złosć,nienawiść,wściekłosć w tobie jest co sprzyja tej chorobie.I nie piszę to złośliwie.Bardzo stan zdrowia Ci się pogorszył.To nie są wyskoki,jak myślisz/jak pisałaś/, powinnaś być pod opieką dobrego psychiatry. Będziesz dalej taką”terapie” prowadzić na forum powiadamiam personel przedszkola,aby dzieci były bezpieczne,tobie samej nie wolno zostawać z nimi. Anna… Czytaj więcej »
enia ,gdy się zorientowałam ,że ta osoba ma zaburzenia to sobie odpuściłam ,żal mi jej ale przedewszystkim osób ,które jej komentarze wezmą na powarznie,co nie którzy zrezygnują z wpisów a mają wiele cennej wiedzy o Bogu.
Ps .wiednym komentarzu pisze ,że jest mężatką za pare dni,że jak chłopak nie spełnia jej wymogów to nie idzie z nim na randke. jeszcze wiele tego typu wpisów a zwłaszcza przypisywanie sobie treści nie do niej skierowanych bo uważa ,że ktoś do niej pije .
brak słów niech jej Bóg błogosławi i niech ją strzeże i broni i doprowadzi do poznania prawdy
Mi też jej żal,jedyne co zrobiłam to jej całą rodzinę omodliłam Nowenną do Krwi Jezusa o zbawienie ich dusz. O nią,za nią powinien modlić się ks.egzorcysta,nie osoba świecka.
Ty się o swoje zbawienie martw tarocistko, za mlodu szalałas a teraz swieta udajesz!
enia !mam prośbe zignoruj wszystkie wpisy Xyz pod Twoim adresem . Pamiętaj,że milczenie jest złotem bo inaczej Zły bedzie tu szalał a tego Ty ja i inni nie chcemy. Najlepiej nie wchodzić w dyskusje ,które są tylko dla niego z korzyścią .
Serdecznie pozdrawiam
Niech Bóg obdarzy Cię swoim obfitym błogosławieństwem a Maryja broni przed ludźmi którzy Cię oczerniają i oddali ich od Ciebie.
mena wiem, nie wchodzi sie w dialog z osobą zniewoloną.
Amen
Eniu proszę cię o to samo.
Kasiu jutro za Ciebie i Twoją Rodzinę o 19-ej odmówię Koronkę do Krwawych Łez MB o łaski i błogosławieństwo.Dziękuję za troskę
Bóg zapłać.
Meno! Proszę podaj mi link, gdzie napisalam ze jestem mężatką! Nigdy tego nie napisalam! Czy ktos sie pode mnie podszywa? Prosze podaj mi link!
Nigdy nie napisalam, ze ktos tu pisze „pod publike”! Podaj mi linka zmyślaro!
Podobno, jest w tym coś, że psychika, nastawienie mają znaczenie jeśli chodzi o to co się dzieje w naszym organizmie, zwłaszcza przy poważnych chorobach. Na pewno pozytywne nastawienie i poczucie że „będzie dobrze” pomaga, dodaje sił, ale uważam że nie jest jedynym lekarstwem. A czy znasz jakieś pozabiblijne publikacje mówiące o tym że przyczyną problemów z niepłodnością może być nadmierne nastawienie na to że „muszę mieć dziecko” lub inne problemy psychiczne?
Oczywiście, że tak. Mnóstwo jest o tym książek z seksuologii szczególnie.
Potwierdzenie mojej teorii znajduje się w przewodniku biblijnym po seksie w „Pieśni nad pieśniami”, gdzie jest napisane że pierwszą fukcją seksu NIE JEST prokreacja a zjednoczenie w miłości dwóch ciał by umacniały swoją miłość, przywiązanie i właśnie czerpały bardzo ale to bardzo dużo przyjemności, wręcz się nią upajały.
Także najlepiej jaj idzie się parzyć myśląc tylko o przyjemności, a nie potomstwu.
„Pieśń nad pieśniami” jest poematem napisanym wyszukanym językiem,który opisuje piękno miłości pomiedzy dwojgiem ludzi. Autor zadał sobie sporo trudu aby opisać to,co najpiękniejsze w relacji mężczyzna-kobieta.Szkoda że czytając takie arcydzieło sprowadza się go do: „parzenia” i „zapylania”.Współczuję!
Do Katarzyna- Bo parzenie i zapylanie to ciągłość istnienia. Gdybyś czytała ze zrozumieniem to napisałam, że w tym utworze nie chodzi o prokreację a wlasnie samą milosc i jej zjednoczenie.