Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krystyna: Codzienne przebywanie z Maryją

0 0 głosów
Oceń wpis

Zgodnie z obietnicą daną Maryi składam kolejne świadectwo otrzymanych łask, które spłynęły na moją rodzinę za pośrednictwem Nowenny pompejańskiej. Powinnam to zrobić dużo wcześniej, nie mam daru pisania. Modlę się cały czas w intencji mojej rodziny szczególnie za moje dzieci, wnuki i męża. Wnuczka dostała się do przedszkola państwowego gdzie na jedno miejsce było 5 dzieci. Córka nie wierzyła że się dostanie ja cały czas się modliłam w tej w intencji w 54 dniu nowenny przyszło powiadomienie ze wnuczka zakwalifikowała się. Mój Mąż miał trudności z pójściem do spowiedzi świętej. Pojechaliśmy do Częstochowy i tam po 12 latach skorzystał z sakramentu pokuty. Łaski, które otrzymałam, są radością i pokrzepieniem duszy. Codzienne przebywanie z Maryją daje mi siły pokonać wszystko. Ufam Maryi i jej synowi, że nie zostawią nikogo w potrzebie.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

49 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Karli
Karli
21.08.18 15:57

SLUCHAJCIE WE WRZEŚNIU CHCE POJECHAĆ NA PIELGRZYMKĘ napiszcie jakie miejsce powinnam odwiedzić ? Mam jakies pewne obawy przed Medjugorie ze względu na kontrowersje szczególnie przez niechęć Papieża Franciszka do tego miejsca… choć mama chce żebym ja właśnie tam zabrała. jadę autem i wole żeby to była Europa… co sądzicie o Medjugorie ?

Jarosław
Jarosław
21.08.18 16:24
Odpowiada na wpis:  Karli

Jedź za głosem serca. Najlepiej w to miejsce gdzie czujesz taką wewnętrzna potrzebę odwiedzenia. Ja np czuje potrzebę odwiedzania Matki Boskiej Różańcowej w Sandomierzu. To dzięki odwiedzaniu tego własnie Sanktuarium poznałem Nowennę Pompejańską. Zacząłem się nawracać. Wyprosiłem wyjście z nałogu alkoholowego dla rodziców i brata (a sytuacja wydawała się już przegrana z ludzkiego punktu widzenia). Często to miejsce odwiedzam mimo, że w mojej okolicy jest kilka sanktuariów maryjnych. Myślę, że w tych wyjazdach, pielgrzymkach najważniejszą sprawą jest wiara i zaufanie. Ja bardzo wiele zawdzięczam Matce Boskiej Różańcowej z Sandomierza i uwielbiam tam wracać dziękować za łaski i prosić o dalszą… Czytaj więcej »

Karli
Karli
21.08.18 16:38
Odpowiada na wpis:  Jarosław

Co do samej wiary mam wątpliwości ale masz racje człowiek ma tak ze są swieci z którymi jakby człowiek czuje ze lepiej sie dogaduje i są tacy swieci jakby nie było Flo. Natomiast sam Bog Matka Boska tego wyjaśnić sama przed sobą nie potrafię ale mam wrażenie ze kilka razy koedy modliłam się za kogoś to nowenna do cudownego medalika przynosiła efekty … NP nie bardzo mi pomagała ani nawet modlitwa do Józefa charbela itd no może tez do archanioła i rity trochę skutkowało

enia
enia
21.08.18 16:25
Odpowiada na wpis:  Karli

Karli tak Medjugorie, jedź tam.Posłuchaj się mamy.

Karli
Karli
21.08.18 16:30
Odpowiada na wpis:  enia

Dzięki Enia ta potrzebę bardziej czuje moja mama, moja wiara do takich miejsc nie jest aż tak silna. Za ciebie i za wszystkich tu na forum się pomodlę tez choć nie wiem czy będzie to miało jakikolwiek wpływ właśnie z powodu moich wątpliwości… ja bardziej dla mamy chce tam jechac bo obiecałam jej ze zabiorę ja W tym roku gdzie tylko będzie chciała pojechać a ona wybrała właśnie to miejsce …

enia
enia
21.08.18 16:32
Odpowiada na wpis:  Karli

A ja myślę ze Ciebie Matka Boza tam oczekuje. Jest na yt świdectwo kobiety co się nawróciła w Medjugorie, poszukam i Ci napisze tytuł,aby nie czekało na moderację.Dziękuję z góry za modlitwy

enia
enia
21.08.18 16:35
Odpowiada na wpis:  Karli

ŚWIADECTWO MEDJUGORIE MIN 26,7 , ta pani blondynka z krótkimi włosami /5lat temu/

Karli
Karli
21.08.18 16:39
Odpowiada na wpis:  enia

Ok dzięki Enia! dziś wieczorem to obejrzę na pewno.

enia
enia
21.08.18 16:42
Odpowiada na wpis:  Karli

Na egzorcyzmach szatan powiedział że oddał by cały świat aby mógł mieć to miejsce, niech maria napisze jak się czuje u Matki Bożej w Medjugorie, bo teraz tam przebywa

enia
enia
21.08.18 17:27
Odpowiada na wpis:  enia

Ks.Dominik Chmielewski , od mistrza sztuk walki do kapłana na yt tez Ci polecam

Karli
Karli
21.08.18 19:03
Odpowiada na wpis:  enia

Ok tez zobaczę.

Xyz
Xyz
22.08.18 00:33
Odpowiada na wpis:  Karli

Do Karli- po co Ci Medjugorie skoro w Polsce gdzies tam w Sokółce (to chyba na podlasiu) nastąpił Cud Eucharystyczny. Poczytaj o tym. Na yt o tym tez jest.

Xyz
Xyz
22.08.18 00:39
Odpowiada na wpis:  Xyz

Karli i w Legnicy ten sam cud. Poczytaj o tym

Karli
Karli
22.08.18 11:31
Odpowiada na wpis:  Xyz

Byłam tam już kilka razy w Legnicy w tym kościele raz w Boże ciało zawsze kiedy jechałam do Częstochowy a kilka razy tak po prostu i powiem wam ze moja wiara koedy byłam w tym kościele była zachwiana bardzo bo myślałam wtedy ze ci księża robią biznes … w tej Legnicy jest jakoś tak biednie i nie chce nikogo urazić ale trochę patologicznie. I pomyślałam sobie ze aby ściągnąć pielgrzymów z kasa to jakiś cud musi się stać … widać tez ze tamtejsi ludzie nie chodzą do kosciola jest spory alkoholizm w tym mieście oraz bezrobocie w tym roku podobno… Czytaj więcej »

maria
maria
22.08.18 07:06
Odpowiada na wpis:  Xyz

Wlasnie wrocilam z Medjugorje I powiem wam, ze to cos niesamowitego, czujesz, ze spotykasz zywego Boga. Ja tam doswiadczylam nieba na ziemi I to jest punkt zwrotny w moim zyciu.

enia
enia
22.08.18 08:39
Odpowiada na wpis:  maria

maria i dobrze że nam o tym piszesz

Dorota
Dorota
22.08.18 09:31
Odpowiada na wpis:  enia

Karli wierzę że pojedziesz z mamą właśnie tam i dziękuję że będziesz się modlić za nas właśnie tam. Medjugorie jest niesamowite, byłam tam już kilka razy, i znów pojadę, jest tam żywy Kościół św. Matka Boża czeka na nas tam właśnie, jedź tam i przekonasz się sama a twoja mama będzie Ci wdzięczna.

Karli
Karli
22.08.18 11:43
Odpowiada na wpis:  Dorota

Wiesz Dorota nie ma mi co dziękować bo to nie ja daje łaski ale wierze ze ci którzy bardzo wierza i czekają na modlitwę to oni mogą zostać obdarowani łaskami nawet przez modlitwę osoby tak słabej wiary jaka ja mam.

maria
maria
22.08.18 12:41
Odpowiada na wpis:  Karli

wystarczy wiara jak ziarnko gorczycy by Jezus mogl dzialac. Karli polecam ksiazke ktora kuilam w Medjugorje 'Drogie dzieci dziekuje, ze odpowiedzieliscie na moje wezwanie’. Czytajac ja mam wrazenie, ze Maryja przemawia do mojego serca, takie prywatne katechezy, dotyka mnie bardzo. Jedz koniecznie do Medjugorje, zmieni Cie

Karli
Karli
22.08.18 14:27
Odpowiada na wpis:  maria

Tylko właśnie widzisz kiedy czasem czytam pismo święte napisane jest ze wiara to podstawa. Jest wiele przypowieści w których króluje zdanie”twoja wiara cie uzdrowiła”… a ja mam taka wiare ze chyba połowa tego ziarenka …

Jarosław
Jarosław
22.08.18 15:39
Odpowiada na wpis:  Karli

Połowa ziarenka to już bardzo dużo.

Karli
Karli
22.08.18 16:19
Odpowiada na wpis:  Jarosław

Myślisz ? Ja nie wiem czy z połowy ziarna coś wyrośnie… ale zobaczymy

enia
enia
22.08.18 16:23
Odpowiada na wpis:  Karli

Karli a jak w życie wprowadzisz słowa z Dzienniczka naszego Pana Dz1087 to będzie wszystko dobrze .Głowa do góry!

Karli
Karli
22.08.18 17:04
Odpowiada na wpis:  enia

PRzeczytam dziś i widziałam ten film na yt . Swiadectwo blondynki które mi poleciałas, nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia jednak dobrze ze to polecasz bo warto zobaczyć

Jarosław
Jarosław
22.08.18 19:27
Odpowiada na wpis:  Karli

Czy myślę? Jestem o tym przekonany.

maria
maria
22.08.18 21:53
Odpowiada na wpis:  Karli

Karli mysle, ze problem nie jest w polowie ziarna ale w tym co naposalas potem…..nie, ze moze wyrosnie, oglaszaj codziennie, ze napewno wyrosnie bo Bog nie oddal za to zycia tak na niby. Jesli zasiejesz to ziarno to podlewaj je postawa wiary 'wierze w Boga Ojca wszechmogacego’ ja wolam

maria
maria
22.08.18 18:39
Odpowiada na wpis:  Karli

Wiesz Karli, ja tez kiedys nie wierzylam, dlatego, ze jestem neuronaukowcem I nawet nasmiewalam sie z tych ktorzy wierzyli. Angielska edukacja nie pozostawia miejsca na wiare. Do tej pory mi mowia, ze bedac badaczem naukowym nie moge wierzyc w Boga bo praktykowanie nauk to sposob myslenia, chodzenia, bycia. Wszystko zaczelo sie od jednego rozanca dziennie sama nie wiem dlaczego a teraz to w co wierze jest bardziej realne od tego co widze. Wiedz, ze niebo Cie szuka I Cie znajdzie jesli tylko na to pozwolisz. Kiedy patrze na lata uniwersyteckie kiedy to mialam wszystko, najlepszy uniwersytet w Europie, chlopaka swietnego… Czytaj więcej »

Karli
Karli
22.08.18 21:56
Odpowiada na wpis:  maria

Maria wiesz co ja Boga nie uważam za srogiego tzn myśle ze ja nie do końca się go boje a przecież powinnam bo nawet w nowennie w jednej tajemnicy jest napisane „a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia zachowuje dla tych co się go boja”. Moja zachwiana wiara to właśnie powoduje we mnie ze koedy odpycham jego istnienie łaski świętych Tutaj pewnie chodzi o respekt niż paniczny strach ponieważ jest on wschechmocny i mamy to uszanować ze jeśli okażemy mu miłość to da nam wszystko o co poprosimy jak Maria powiedziała „gdyż wielkie rzeczy uczynił mi wszechmocny” stad mówi ze… Czytaj więcej »

maria
maria
23.08.18 07:27
Odpowiada na wpis:  Karli

W Angielkim jest people that fear God a po wlosku temano co znaczy obawiac sie. Skalaniam sie ku formie pochodzenia lacinskiego. Z naukowego punktu widzenia nie mozna jednoczesnie czuc strachu I zaufania czy wiary do ktorych nawoluje Chrystud dlatego pewnie chodzi o respect o taka troske, obawe by Boga nie stracic. Strach to zly doradca, zauwaz, ze za kazdym strachem kryje sie jakies klamstwo, w wierze, ale tez psychologii, ktore trzeba demaskowac I traci swoja moc, potem odganiac jak natretna muche. W ime Jezu wyzekam sie tego strachu…’ Wiara to nie jest rzecz nadprzyrodzona ale akt woli, gdzie ty lamiesz… Czytaj więcej »

Karli
Karli
23.08.18 08:32
Odpowiada na wpis:  maria

Tak jak napisałam ze zapewne chodzi o respekt i szacunek ale wyrażenie potęgi trgo znaczenia mogło wyrazić słowo strach „ dla tych którzy się go boja” być może tez Maryja jako ta nastoletnia dziewczyna która ujrzała anioła poczuła ogromny lek będąc sama w nocy prachodzi do niej anioł i mówi jak jej życie będzie wyglądało wiec być może właśnie potęgi i wszechmocą jego uczynków których doświadczyła nazwała to strachem obawa Bo Bog przychodzi nieoczekiwanie i pod różnymi postaciami . No i masz racje Maria nie jest łatwo mieć prawdziwa wiare jest taka sytuacja kiedy matka Boska kazała bernadecie ucałować ziemie… Czytaj więcej »

Bogumila
Bogumila
22.08.18 14:50
Odpowiada na wpis:  Karli

Ja w tej chwili jestem na poludniu Wloch, narazie ze wzgledu na codzienne deszcze i burze nie mam mozliwosci robienia dluzszych wycieczek jednakze stad gdzie jestem mozna robic raczej pielgrzymki nie wycieczki do grobu sw Mateusza- ewangielisty, sw Tekli, sw Brygidy, sw Andrzeja i wielu innych a takze do bazyliki w Pompejach. Co do Madjugorje to albo sie jest katolikiem i sie zgadza z papiezem i Kongregacja do spraw wiary albo nie- bo jak czytam tu pewne wypowiedzi to by wygladalo, ze odmowa uznania objawien w Medjugorje to jakis kaprys ostatniego papieza, tymczasm taki jest wynik komisji do tego celu… Czytaj więcej »

Karli
Karli
22.08.18 15:11
Odpowiada na wpis:  Bogumila

No właśnie Bogumiła wielu moich znajomych mieszkających we Włoszech zgadza się z Papieżem w tej sprawie. Na ogół Włosi czesto słyszę ze nie uznają tego miejsca za święte. Co do tych miejsc pozostałych wszystkich to jak już ustalę szczegóły z mama gdzie jedziemy bo może właśnie do Włoch zamiast Medjugorie tylko moja mama bardzo chce Medjugorie i uparła się … jeśli pojedziemy do Włoch to będę się odzywać w sprawie porad .;)

Klara
Klara
22.08.18 15:59
Odpowiada na wpis:  Karli

A nasz polski Gietrzwald? Z tego co czytałam to jedyne w Polsce uznane przez Kościół miejsce objawień i chyba 12 na świecie.

Karli
Karli
22.08.18 16:03
Odpowiada na wpis:  Klara

Taaa tez kiedyś o tym miejscu myślałam. Nie wiem wiele zależy od moejej mamy ona chce Medjugorie. Nie chce nawet dyskutować o innym widocznie ma taka wewnętrzna potrzebę ze koniecznie tam chce. Mi to tak naprawdę obojętne i tak będę tylko prowadzić auto ponieważ w tym momencie tak jak napisałam chyba tylko połowa ziarenka jest we mnie wiary względem bycia wysłuchanym gdziekolwiek pojadę. Zreszta kiedyś wiele lat temu chyba 2010 to był postanowiłam ze pojade do Izraela i byłam tak silnie przekonana ze gdy tylko uklękne nad tym grobem Bog mnie wysłucha. W samolocie czytałam kilka razy przypowieść o kobiecie… Czytaj więcej »

enia
enia
22.08.18 16:20
Odpowiada na wpis:  Karli

Karli ja tak myślę,ze my mamy dobrych Kapłanów i posłusznych kosciołowi. Na yt odsłuchaj Abp H.Hoser o Medjugorie, gdy by był zakaz nie organizowali by pielgrzymki.
Przy Twoim charakterze to w tym roku i mamie zrobisz przyjemność i Włochy zaliczycie.
Tego Ci życzę

Karli
Karli
22.08.18 17:06
Odpowiada na wpis:  enia

Masz poniekąd racje enia jestem zdolna wsiąść w samochód kiedy się upre i pojechać na drugi koniec Europy tylko z drugiej strony za dużo analizuje …

maria
maria
22.08.18 18:56
Odpowiada na wpis:  Bogumila

Kosciol nie moze uznac Medjugorje tylko dlatego, ze objawienia jeszcze trwaja i nie moze wydac oficjalnej opinii. Odpowiedz komisji juz potwierdzila ich prawdziwosc ale nie moze tego orzec publicznie

Bogumila
Bogumila
22.08.18 19:05
Odpowiada na wpis:  maria

Niestety komisja nie potwierdzila prawdziwosci objawien, wrecz jest powiedziane, ze sa watpliwosci co do pierwszych a ostatnie nie pochodza od Maryii, chyba w maju wyraznie opublikowano na ten temat sprawozdanie komisji i zabroniono u nas organizowania zbiorowych wycieczek.

maria
maria
22.08.18 19:15
Odpowiada na wpis:  Bogumila

U nas, a tez mieszkam we Wloszech, tych wycieczek nie tyko nie zabroniono, ale jest ich wiecej. Powtarzam co slyszalam od ks Piotra Glassa, ktory dal piekne swiadectwo jak Maryja tam dziala. 'Po owocach ich poznacie’…znajomi starali sie o dziecko 11 lat, po wycieczce do Medjugorej maja syna Matteo co oznacza dar Bozy. Gdyby nie uwierzyli natchnieniom Ducha Swietego pewnie by go nie mieli. Dlatego warto pytac Ducha Swietego bo czasem nawet katolicy moga odwiesc od natchnienia Bozego. Ja pojechalam tam i przezylam najwazniejsze momenty mojego zycia

mena
mena
22.08.18 21:32
Odpowiada na wpis:  maria

Tam doświadcza się Boga Żywego i a niebo jest tam bliżej niż w innym miejscu .
Jedynie porównać można to miejsce do Adoracji Najświętszego Sakramentu i Mszy św. identyczne przeżycia doświadczenia Bożej Žywej obecności i pokoju .
A co do Twoich słów mario”Ja pojechalam tam i przezylam najwazniejsze momenty mojego zycia”moge napisać dokładnie to samo.

Klara
Klara
22.08.18 22:49
Odpowiada na wpis:  mena

Moja przyjaciółka tam była i również jest zachwycona. Przywiozła mi nawet stamtąd różaniec. Spróbuj. Z tego co piszesz to najważniejsze aby mama była zadowolona. A może w jakiś sposób Bóg chce Cie tam trochę siła zaciągnąć posługując się mama hehe. Nie wiadomo. Jedź. Może nie pomoże, ale napewno nie zaszkodzi myślę 🙂

Klara
Klara
22.08.18 22:57
Odpowiada na wpis:  Klara

Mi z kolei trochę nie w smak z tą modą na te wszystkie msze o uzdrowienie, Medjugorje, Glassa, Zielińskiego, ojca Daniela itp. Czy poczciwy różaniec odmawiany z wiarą w domu to już za mało? Nie każdy może sobie pozwolić na pielgrzymkę czy to finansowo, czy czasowo. Kiedys aż tyle tego nie było. Czasem mam wrażenie, że ludziom się w…… Głowach poprzewracalo a czasami myślę, że idą na skróty. Nie chce im się modlić codziennie w domu, ale jak pojadą raz x km to sprawa będzie załatwiona.

Karli
Karli
22.08.18 23:19
Odpowiada na wpis:  Klara

Klara masz racje co do mody … naromiast same pielgrzymki ja znam od wczesnych lat 90 kiedy to polska otworzyła się na Europę i świat i Karol Wojtyła został Papieżem. pamietam ze już wtedy ludzie zaczęli jeździć na pielgrzymki i pamietam opowieści niektórych ludzi jak jechali do Włoch czy do Lourdes w latach 90 takim starym autobusem jak widzieli ten piękny kolorowy zachód itd wiec pielgrzymki nie są czymś nowym owszem Medjugorie jest dosc „świeże” ale Lourdes Fatima itd to nic nowego. osobiście nie znam ludzi którzy jadą załatwić sprawę zazwyczaj ludzie którzy jadą na pielgrzymkę to albo z wielka… Czytaj więcej »

Klara
Klara
22.08.18 23:31
Odpowiada na wpis:  Karli

Oczywiście masz rację. Ja sama np. Pochodzę z okolic Gietrzwaldu i wstyd się przyznać, ale byłam tam tylko raz za dzieciaka z czego też malo co pamiętam. Miałam okazję jechać do Fatimy, byłam wtedy ok. 100km od tego miejsca i… Zaspalam po imprezie na wyjazd 🙁 Byłam w Wilnie pod obrazem Jezusa ten co został namalowany dzięki św. Faustynie, ale wtedy będąc z moim ex jakoś nie w głowie mi było modlenie nie sie o Nas… Kiedys będąc w Częstochowie zamiast się modlić, siedziałam w barze z piwem… Miałam na myśli czasy jeszcze wcześniejsze. Czytałam kiedyś świadectwa ludzi którzy modlili… Czytaj więcej »

Karli
Karli
22.08.18 23:49
Odpowiada na wpis:  Klara

Nawiazując do mojego komentarza żeby zaraz krytyka na mnie nie weszła oczywisxie Karol Wojtyła nie został Papieżem w katach 90 😉 miałam na myśli ze polska się wtedy otwierała bo wiadomo wcześniej to my za żelazna kurtyna… ale widzisz Klara wracając do pielgrzymek tak jak napisałam jeśli masz pojechać do Medjugorie to pojedziesz ! Ja kiedyś o tym marzyłam nawet powiem ci byłam jakiś czas temu w Chorwacji i nie wyszło mi żeby pojechać do tej Bośni …

Klara
Klara
22.08.18 23:54
Odpowiada na wpis:  Karli

No widzisz Karli, chciałaś i masz. Może wtedy to nie był odpowiedni czas 🙂 moja przyjaciółka o której wcześniej wspomniałam pojechała na spontane blablacarem bez zaplanowanego noclegu nic. Była zachwycona. Ja szczerze mówiąc boję się. Nie wiem czemu, ale mnie przeraża przebywanie obok kogoś kto słyszy i widzi Maryję a ja nie. Kiedys będąc dzieckiem, to jest bardzo śmieszne i dziwne, śmiertelnie się obawiałam tego, że Matka Boska mi się ukarze haha. Bałam się tego jak nie wiem.

Karli
Karli
23.08.18 00:13
Odpowiada na wpis:  Klara

Tak ale wtedy chciałam teraz nie mam potrzeby odwiedzania już żadnego z tych miejsc świętych … no ale mniejsza o to jesli będę musiała pojadę i już ! Ja nie wierze tym ludziom którzy mówią ze widza Maryje nie wierze … nawet w fatimie mimo ze cała trójka dzieci była wybrana to przecież tylko Łucja widziała Matke Boska. Nikt z ludzi nie dostąpił tej łaski …. dlatego nie wierze tym którzy mówią ze widza tam MB która pojawia się i znika jak migające lampki na choince to niestety bzdura według mnie…

Karli
Karli
22.08.18 23:24
Odpowiada na wpis:  mena

Ja to tak naprawdę boje się ze ta wizyta będzie zmarnowana ze ja nie pozwolę sobie na kontakt w bogiem jeśli to jest naprawdę cudowne miejsce boje się swojej słabej wiary tego ze tak jak w jerozolimie tak się modliłam wierzyłam a to nie zmieniło w moim zyciu niczego… „dziś moja wiara jest ostrożniejsza” czuje do tego dystans ze strachu z poczucia trochę takiej dumy ze przecież tyle się modlę a jak zwykle tylko mnie Bog nie zechce wysłuchać … czuje taki wstyd przed sama sobą ale ze mnie musi być oferma ze Boga nie potrafię przekonać żeby zwrócił na… Czytaj więcej »

Klara
Klara
22.08.18 23:38
Odpowiada na wpis:  Karli

Karli, jedz tam z otwartym sercem. Nic nie oczekuj od nikogo. Potraktuj to jako prezent dla mamy co swoją drogą jest cudownym uczynkiem z Twojej strony. Co będzie to będzie. Bóg wie już co z Tobą zrobić. Jedź tam żeby sprawić mamie przyjemność. Pomodl się z wiarą i tyle. Myślę, że resztę zrobi Bóg. Ciesz się, że masz okazję tam być :). Myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

49
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x