Anonim: Dziękuję za to że Cię pokochałem

Od kilku lat poszukiwalem jak się teraz okazuje Boga, poprzez głodówki,bretarianizm,new age,fizykę kwantowa -lecz zawsze czegoś mi brakowało… coś nie pasowało. Kościół oczywiście omijalem szerokim łukiem.Popadalem w depresję gdyż po zjedzeniu tego przysłowiowego „zakazanego owocu „już nie wiedziałem co jest prawdą a co fałszem.Potrafiłem udowodnić zarówno że Bóg istnieje i równocześnie mógłbym udowodnić że Boga nie ma. Popadlem w obłęd!W samą porę zjawiła się niespodziewanie przyjaciółka z dawnych czasów. Zaproponowała mi abym odmówił NP. Odmówiłem ją -szczerze mówiąc nie widziałem w tym sensu,ale poprzez desperacje zrobiłem to!!!Odmawiam już 5 NP i nie potrafię przestać 😁Dzisiaj wiem że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu bo Jezus oddał życie za Kościół. Podczas modlitwy widzę, poznaje gdzie leży prawda,jak manipulowal mną szatan a ja byłem świecie przekonany że to Bóg 🙄Nie będę wyliczyć ile łask otrzymuje każdego dnia,bo jest późno 😂uwierzcie mi;brak słów!!!!🤔Dziękuję Ci Maryjo że zdążyłaś jeszcze ująć mnie znad przepaści kiedy spadalem,bo ja tego nie

czułem….Kocham Cię!!!