Pewnego grudniowego popołudnia mój chłopak po ośmiu latach związku oznajmił mi, że poznał dziewczynę, która go zaciekawiła na tyle mocno, że postanowił się ze mną definitywnie rozstać. Nie było to dla mnie łatwe tym bardziej, że kochałam Go bardzo, choć teraz wiem, że tak nie było. Cały ten związek to była jedno wielkie wyrachowanie z jego strony, zwodził mnie i oszukiwał, dawał mylne poczucie bezpieczeństwa a tak naprawdę nigdy nie traktował mnie poważnie. Tak czy inaczej w tamtej chwili rozleciał mi się cały mój dotychczasowy świat. Nie wiedziałam, czy będę umiała sobie z tym wszystkim poradzić, ale jednego byłam pewna nikogo już nie znajdę i nie pokocham. Całe moje podejście zmieniła wizyta duszpasterska księdza z mojej parafii. Na pytanie czy jestem zamężna odpowiedziałam, że nie i że niedawno zostałam porzucona i wygląda na to, że nikt mnie nie chce. Ksiądz popatrzył na mnie i powiedział módl się do Matki Bożej o męża za pomocą Nowenny Pompejańskiej. W tamtym czasie wiedziałam, że nie zrobię tego ponieważ nikogo już nie chce, ale wiadomo czas leczy rany i 6 lutego zaczęłam odmawiać Nowennę o dobrego męża. Modliłam się żarliwie przez 54 dni i czekałam na cud. 31 marca w Wielką Sobotę skończyłam Nowennę. A 4 kwietnia poznałam cudownego mężczyznę. Ja wiem, że to Matka Boża mi go zesłała. To jest człowiek jak na miarę dla mnie uszyty, taki o jakim zawsze marzyłam. I jestem taka za niego wdzięczna, nie wiem jeszcze czy to będzie mój mąż ale jest cudownie. Dlatego każdemu o tym mówię, każdemu Nowennę Pompejańska polecam. Różaniec został ze mną już na stałe, codziennie odmawiam i widzę jak wszytko mi się zaczyna układać…. Dziękuję Mateńko za wszystko….
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 10-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 06-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 04-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Marcin: O Miłość Mojego Życia
Karolina: podjęcie decyzji i ślub
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
„człowiek jak na miarę dla mnie uszyty” …to się dopiero okaże.
Powodzenia Kasiu módl się
8 lat w nieczystosci i nawet może w konkubinacie i tyle łask od Matki Bożej.! Jestem ciekawy kto publikuje te komentarze.?
Grzegorzu, Katarzyna napisała o 8- letnim zwiazku. Myślę, że twój komentarz to znaczna nadinterpretacja jej słów ……
Super 🙂
Też jestem w podobnej sytuacji po rozstaniu i czekam na to by być w takiej sytuacji jak TY 🙂
Jestem w trakcie odmawiania swojej pierwszej nowenny z życiu. Dzisiaj 37 dzień, po tygodniu odmawiania modlitwy stałam sie znacznie spokojniejsza, czuje ze różaniec bardzo pozytywnie na mnie wpływa. Niezmiernie sie cieszę, ze dotarła do mnie informacja o nowennie.
Mój kolega z pracy kilka miesięcy temu zostawił swoją dziewczynę, z którą był 5 albo 6 lat. Na moje pytanie dlaczego dał mi odpowiedź, że znał już na pamięć każdy kawałek jej ciała a poza seksem niewiele ich łączyło… Może i u Was było podobnie? W każdym razie jeśli chcesz zbudować z tym nowym panem coś trwałego nie popełnij błędu współżycia przedmałżeńskiego ale buduj z nim głębokie relację na innych polach ( wspólne zainteresowania, cele, dążenia ) bo wtedy gdy jest przyjaźń i głęboka więź między kobietą i mężczyzną to jest szansa, że związek się nie rozpadnie gdy wzajemna fascynacja… Czytaj więcej »
To wyobraź sobie gdyby po roku (tak jak większość tutaj ludzi ze swiadectw) pobrali się, to właśnie za te 5,6 lat tez by ją zostawił bo po ślubie poznałby każdy kawałek jej ciała. On jej od początku nie kochał. Po ślubie znalazłby sobie kochankę.
Fascynacja mija wtedy gdy oboje ludzie o nią nie dbają czy to związek zalegalizowany czy nie. A czemu nie dbaja? Bo są leniami! Na początku udają tylko takich cudownych, a później czy to baba czy chłop dziadzieją.
Trudno Ci nie przyznać racji 🙂
Fajnie, że się zgadzasz. Oby więcej takich kobiet myślących w kwestiach damsko-męskich.
Współczunę tamtej kobiecie, dla której zostałaś porzucona. Pewnie przed nią wybieli się, że się między wami nie udawało itp.
A ten nowy… No cóż każdy jest cudowny na tak krótki okres czasu, jakby to świadectwo dotyczyło waszej znajomosci po kilku latach wtedy bym uwierzyła, że to Maryja wysłuchała modlitwy. Narazie jest zbyt wcześnie. Jeszcze wiele może się zdarzyć.
Cudowne! Gratulacje Katarzyno i dużo dobrego dla Was obojga! 😉 Sama jutro zaczynam 9-dniowa nowennę do sw brata Alberta w tej samej intencji i nie wiem, czy się uda. Ale próbować trzeba! 😉