Straciłam cztery ciąże. Badania nie wykazały tak naprawdę nic konkretnego, co mogłoby być przyczyną. Nie chciałam jednak pogodzić się bezdzietnością. Pragnęliśmy z mężem dziecka. Prawie dwa lata starań, monitorowania cykli i brania leków. Nic nie działało. Przestałam zachodzić w ciążę. Lekarz zaproponował in vitro. Nie zgodziłam się. Sięgnęłam wtedy po raz pierwszy po nowennę pompejańską. Prosiłam o dziecko. Odmówiłam dwie nowenny. Trzy miesiące później, na Boże Narodzenie już mogłam pochwalić się ciążą. Jesienią 2018 zostaniemy rodzicami.
Nie na tym jednak koniec. W połowie trwania ciąży, lekarze stwierdzili trzy poważne wady rozwojowe. Istnieje ryzyko trwałego uszkodzenia lub śmierci dziecka po narodzinach. Zaproponowano mi przerwanie ciąży. Nie zgodziłam się. Sięgnęłam znowu po nowennę. Głęboko wierzę, że uda mi się wyprosić zdrowie naszej córeczki.
Zobacz podobne wpisy:
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Joanna: Zdrowe dziecko
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Iwona i ja wspomnę za Tobą i Dzieciątkiem. Pozdrawiam
Bardzo, bardzo dziękuję Aniu.
Iwona kup „Cudowne Dzieciatko Koletanskie” czytajcie z mężem. Jak mieszkacie blisko Krakowa to pojedźcie na Poselską do Dzieciatka, jak dalej mieszkacie napisz do s.Bernardynek poproś o modlitwy, niech Ci wodę dzieciatkową przyślą, mozesz wysłać szatkę to Siostry przytulą do Dzieciatka i Ci odeślą, czy mąż moze niech pojedzie do Krakowa.
Wszystko będzie dobrze! Nasz Pan jest Wielki i bogaty w Miłosierdzie.
Enia, niestety, no trochę tych kilometrów jest, ale postaramy się dotrzeć, bo bardzo byśmy chcieli też pojechać do Częstochowy, więc stamtąd już bliżej. Dziękuję serdecznie za cenną podpowiedź.
Iwona to może niech sam mąż jedzie, dla Ciebie moze to byc zbyt męczące.
U siebie uczestnicz na Mszy sw, przeczytajcie o swiadectwach,łaskach od Dzieciatka Koletańskiego
Nie da rady, oj byłoby mi strasznie szkoda gdybym ja też nie pojechała. Pojedziemy samochodem, więc będzie możliwość zatrzymania się i rozprostowania… brzucha ☺
iwonko a ja cie bede wspierac w modlitwie ,Matka Boza cie nie opusci ,zaufaj jej z calego serca
Irenko, dziękuję za każdą zdrowaśkę i każde westchnienie w intencji tej mojej Kruszynki.
Bardzo staram się ufać… I po raz kolejny odkryłam, że druga część nowenny na nim się opiera i jest o wiele trudniejsza niż pierwsza. Oby nie zabrakło mi tej wiary.
bedzie dobrze iwonko ,Matka Boza najbardziej kocha takie male kruszynki ,jak bardzo to mozemy o tym przeczytac w swiadectwach ,bede sie modlic co dziennie
Dziękuję bardzo. Odwdzięczam się rownież modlitwą w intencji tych, którzy mnie wspierają.
Badz dzielna i nie daj lekarzom szczepic czytaj wszystko co na ten temat badz jak Matka Lwica – bede sie modlic za Toba i Toim malenstwem
Następna głupia fanatyczka anty szczepień. Zdajesz sobie sprawę że jak ona dziecka nie zaszczepi to w razie choroby masz to dziecko na sumieniu. Nieuku! Były przepowiednie jakiś swiętych, że po 2000 roku ludzie będą coraz głupsi. Jesteś przykladem. Precz z takimi jak Ty i tym naczelnym szarlatanem w tym kraju ziębą czy jak mu tam.
Ciii… Spokojnie… nie pozwolę na zrobienie dziecku krzywdy i narażania jego zdrowia i życia.
Tercjanko, czy masz wyksztalcenie medyczne? czy weźmiesz na siebie odpowiedzialność nie tylko moralną ale i finansową jeżeli nieszczepione dziecko zachoruje i w wyniku powikłań będzie wymagało rehabilitacji i opieki do końca życia? A jeśli umrze, co powiesz matce, która Ci uwierzyła i nie zaszczepiła dziecka? A jeśli to dziecko zdąży zarazić inne, którego rodzice nie zdążyli zaszczepić? Polecam wizytę na dziecięcym oddziale zakaźnym, zwłaszcza w izolatkach.
Tercjanko, może mój komentarz jest ostry, ale przeraża mnie beztroska, z jaką niektórzy namawiają rodziców do nieszczepienia dzieci. Skutki nieszczepienia mogą być tragiczne, dlatego zareagowałam.
Będę walczyć i walczę do końca. Co do szczepień. Mam bardzo dobrego lekarza. Wiem, że nie zaryzykuje zdrowiem dziecka.
Chwała Panu i Przenajświętszej Panience za tak piękny dar! Nie martw się, jesteś pod dobrą opieką i wszystko będzie dobrze. Módl się i ufaj!
Bardzo Ci dziękuję. Dar jest cudowny i ufam, że i tym razem Maryja wesprze mnie i wstawi się za moim dzieckiem i pomoże.
Dziękuję Agatko za dobre słowo i za Twoje świadectwo. Podnosi bardzo na duchu i daje do myślenia.
Ja się nie poddam tak łatwo. Czasem mam chwile zwątpienia i jedyne na co mnie stać to płacz, ale jednak zawsze wstaję a mojej miłości do tego maleństwa nie jest w stanie nic zmienić.
Iwona nie poddawaj się. Przeczytaj moje świadectwo pod nazwą : nasz mały uśmiech Boga. Też według lekarzy miałam urodzić chore dziecko, ale dzięki odmawianej cała ciąże nowennie do Królowej Różańca Świętego w marcu urodziłam całkowicie zdrową córeczkę, która pięknie się rozwija. Takich świadectw jak moje jest wiele. Wiem co czujesz, ale wiara w łaski o Najświętszej Marii Panny potrafi zdziałać wiele dobra. Uwierz, a dziecko na pewno będzie zdrowe. Bądź silna w Bogu.