Agnieszka: Wyleczona z choroby nowotworowej

Szczęść Boże.

Chciałabym bardzo podziękować Maryi za to, że zostałam wyleczona z choroby nowotworowej. O nowennie powiedziała mi koleżanka, krótko po tym jak dowiedziałam się, że mam guza w piersi. Postanowiłam odmówić nowennę o swoje zdrowie, ale w tym dniu dowiedziałam się również że moja koleżanka ma guza i przeżywa to samo co ja. Zdecydowałam więc, że pierwszą nowennę odmówię za nią, a drugą za siebie. Uważam to za cud, bo obie jesteśmy teraz zdrowe. U koleżanki guz okazał się po wycięciu łagodny, a ja przeszłam bezproblemowo całą terapię, nawet nie otrzymałam chemii, z której lekarze zrezygnowali w ostatniej chwili. Różaniec dał mi w tym bardzo trudnym dla mnie czasie ogromną siłę. Dziękuję Ci Mamo ukochana za opiekę i wielkie wsparcie, za to że mogę teraz cieszyć się życiem i nie myśleć już o tej chorobie. Wiem, że różaniec będzie mi towarzyszył do końca mojego życia. Odmówiłam też trzecią nowennę, o zdrowie dla mojej córeczki, którą leczymy z choroby pasożytniczej i wierzę, że Maryja również jej pomoże.