Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Judyta: Maryja członkiem naszej rodziny

0 0 głosów
Oceń wpis

O NP słyszałam wielokrotnie od rodziny czy znajomych jednak zawsze wydawało mi się, że to modlitwa zbyt trudna dla mnie, że nie podołam. Ponad 3 lata temu kiedy oczekiwałam drugiego dziecka (nasz pierwszy Aniołek zmarł na bardzo wczesnym etapie ciąży) dowiedziałam się, że nasza córeczka może urodzić się chora. To był ten moment w którym wiedziałam, że tylko Ona, tylko Mama może przyjść mi z pomocą. Rozpoczęłam Nowenne i mimo trudów i zniechęcenia, które pojawiało się w mojej głowie wytrwałam. Kilka tygodni później urodziłam piękną i zdrową córkę. Oprócz wysłuchania prośby Maryja dała mi jeszcze coś.. ogromny pokój w moim sercu i pewność, że wysłucha każdej mojej prośby. Maryja stała się członkiem naszej rodziny. Jest z nami na dobre i złe. Od tamtej pory odmówiłam juz kilka razy NP. Przy każdej Nowennie, zazwyczaj w pierwszej części towarzyszą mi ogromne problemy, w głowie pojawiaja się oskarżenia w kierunku osób za które się modle. Wiem, że to zły chce mnie odciągnąć od modlitwy. Warto wytrwać, warto prosić. To Maryja dwókrotnie wyprosiła u Boga dobrą pracę dla męża. Wierzę, że to dzieki Niej mimo problemów i przeciwności mam dwoje zdrowych dzieci tu na ziemi i jedno u boku Ojca w niebie. To Matka przyszła nam z pomocą gdy mieliśmy problemy ze zdrowiem. Pewnie jeszcze nie raz sięgnę po tę cudowną broń, którą dano nam z Nieba. Pozdrawiam!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
12.03.18 17:22

Piękne świadectwo, dające dużo wiary i nadziei. Bardzo dziękuję.

Dorota
Dorota
12.03.18 11:34

Mocne świadectwo, bardzo dziękuję za to że podzieliłaś się z nami. Życzę wam wszystkiego najlepszego.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x