Przez 365 dni 2017 roku odmawiałem NP w różnych intencjach sam się dziwie ze dałem radę odmawiać przez cały rok bo był dla mnie ciężki wiele przeciwności a mimo wszystko wiele dobrego w moim życiu się wydarzyło. Mogę napisać ze czuję opiekę Matki Bożej i chcę złożyć świadectwo z odmówionych 2 Nowenn Pompejańskich jedna w intencji dusz czyśćcowych a 2 za nawrócenie grzeszników tylko nie wiem co napisać bo w sumie to nie wiem czy komuś pomogłem moją modlitwą. Mam wrażenie ze ostatnio słabo się modlę odklepuję Nowennę myśli mi uciekają nawet przysypiam oby wtedy Duch Święty się za mnie modli i ta modlitwa mimo wszystko była miła Matce Bożej. Podczas odmawiania tych Nowenn miałem kilka koszmarów. Ale różaniec mi się nie rwał i nie gubił. Dziwne bo nieraz nie mogę się doczekać w ciągu dnia kiedy zacznę odmawiać NP. a czas spędzony na modlitwie wydaje mi się najlepiej wykorzystanym czasem w ciągu dnia mimo słabej modlitwy.
Puenty chyba nie będzie nikogo do modlitwy zmusić nie można ale z Matką Bożą i różańcem łatwiej idzie się przez ten świat.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku Bożej opatrzności i opieki Matki Bożej.
Zobacz podobne wpisy:
Natalia: W lekkim powiewie
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dawidzie, Mateńka i dusze czyśćcowe są Ci wdzięczne!!! Niech Ci Bóg błogosławi!!!
Piękne świadectwo. Wierzę, że na pewno Twoje Nowenny zostały wysłuchane. Każde Zdrowaś Maryjo uradowało Niepokalane Serce Maryi i Trójcę Przenajświętszą, wzniosło do Nieba Dusze i podniosło grzeszników. Błogosławieństwa Bożego Dawidzie! Szczęść Boże!
Piekne swiadectwo:) 365 dni Nowenny:) ja mam dopiero dwie NP za soba ale mysle o trzeciej:) tez mam takie odczucie ze z Rozancem I Matka Boza idzie sie lzej przez zycie:) wogole zycie jest piekniejsze jak jest sie blisko Boga I Maryi:) zazdroszcze wytrwalosci ( fajnie ze sa na swiecie rozmodleni meszczyzni):) pozdrawiam I zycze obfitosci lask Bozych:)
Piękno tych intencji polega na tym, że pozornie nie dotyczą one Twoich prywatnych problemów, nie są egoizmem. Napisałem pozornie bo dusze w czyśćcu cierpiące są wdzięczne i modlą się za swoich dobroczyńców same sobie pomóc nie mogą, ale ludziom na ziemi są w stanie wiele wyprosić u Boga.
Piękne świadectwo. Modliles się za innych, w dodatku nie za sprawy doczesne tylko wieczne. Jestem pewna na 100% że to dla Pana Boga najmilsza modlitwa. I na pewno pomogłes wielu osobom, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ps podobno dobrze jest się modlić za wszystkie dusze w czyśccu i prosić żeby Pan Bóg przyjął ta intencje jakbyśmy się modlili za każdą duszę z osobna, wszak jego miłosierdzie jest zupełnie nieograniczone.