Witajcie. Często zamieszczalam tu prośby o cud uzdrowienia ukochanego Męża i jednocześnie cudownego Tatusia. Dziś była wizyta u lekarza. Cud się nie wydarzył. Lekarze nie powiedzieli: co Pan tu robi? To pomyłka. – jak to wyobrażałam sobie w myślach… Jednak kiedy słyszeliśmy, że Mąż musi zostać poddany wszczepieniu kardiodefibrylatora – czułam spokój. Sciskajac w ręku różaniec (który dostałam od Męża na rocznicę slubu) słuchałam, że to nie poprawi pracy serca a „jedynie ” zapobiegnie nagłej śmierci sercowej. Wszczepienie ma być 8.03. Mimo iż nie wydarzył się cud o który się modlilam czuję spokoj. Dokończę nowennę i zacznę kolejną. Mąż nadal będzie odmawial nowenny do św.Rity i św.Judy, a nasz Syneczek swoją modlitwę „Panie Jezu Ty się tym zajmij, uzdrow Tatinka „. Nie liczymy na 100% cud, że Mąż odzyska w pełni zdrowie… marzymy by nie było gorzej… By serce się zregenrowalo choć troszkę, by nerki lepiej pracowały… Byśmy mogli patrzeć jak nasz Skarbeczek rośnie….
Dalej będę Was prosić o modlitwy…
Bo wierzę, że nam się uda. Z całego serca dziękujemy… W rozmowach z Panem Bogiem pamiętam o Was.
Ja, Mąż i Syneczek…
Zobacz podobne wpisy:
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Anna: Nowenna pompejańska i uzdrowienie z powikłań
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Agnieszko, pomodliłam się za Was. Szczęść Wam Boże!
Dziękuję Ewuniu…
Myślę o Was i modlę się za Was. Mój tata oczekując na operację bajpasów serca nieoczekiwanie wcześniej musiał mieć wszczepiony stymulator. Wtedy to był dla nas szok. Ale teraz wiemy, że to uratowało Mu życie. Oba zabiegi przebiegły bez żadnych komplikacji (mając inne schorzenia). Matka Boża Pompejańska czuwała… Zaufaj
Dziękuję Ci za słowa otuchy…
Pomodlę się 🙂
Z calego sera dziękujęmy
Agnieszko obejrzyjcie z mężem odcinki Dotyk Boga na ytotube z Michałem Świderskim. Poszukajcie dat i adresu i jedźcie na wieczòr uzdrowienia. Przy tym nie zaprzestawajcie w modlitwie i ośmiel się prosić o pełne uzdrowienie, możesz coś ofiarować lub obiecać ròwnież. To pomaga. Będzie dobrze!
Bardzo Ci dziękuję Aniu za wsparcie…
Było że osoba przez trzy miesiące prosiła, błagała, odmawiała modlitwy do sw.Rity o cud uzdrowienia i ta Święta pomogła , nie poddawać się
Z całego serca dziękuję
Przeczytaj sobie kochana moja historię.wisz Bożena ufam Tobie.wiem co przechodzisz i czujesz mój mąż bez większych zmian leczy się na boreliozę a lekarze podejrzewają sla on już bardzo słabo chodzi.Ja podobnie jak Ty oddałam wszystko Bogini każda diagnoze przyjmuje w miarę spokojnie.czadami serce mi pęka z bólu.Nie wierzę w lekarzy w ich pomoc wierzę tylko w Boga i nie przestanę go kochać i błagać o cud.Jrdz kochana na Jasną Górę w iersza sobotę miesiąca jest akt zawierzenia Maryi.Zawierz męża i błagam o uzdrowienie.Ja tak zrobiłam , jeździmy również na cudne mszę o uzdrowienie.Pan Bóg uzdrawia trzeba tylko mocno w to… Czytaj więcej »
Bozenko byliśmy i w Częstochowie i w Licheniu i w Lesniowie…. I mnóstwo mszy zamówionych poprzez Internet… bardzo dziękuję za Twoje słowa wsparcia. Dziękuję za modlitwy i również Ci je obiecuje. Uda nam się! Uda się naszym ukochanym Mezom! Z Panem Bogiem Bozenko!
Pomodle się za Państwa!
Dziękuję z całego serca
Na co choruje Twój maz?
Serce i nerki