Witam serdecznie, jestem w trakcie odmawiania czwartej Nowenny. Chciałbym złożyć świadectwo o dobroci Boga i Najświętszej Maryi Panny, za której wstawiennictwem otrzymałem wiele łask. Mam ponad 30 lat, kilka lat temu odeszła ode mnie żona z dzieckiem (z powodu tego jaki byłem). Moja droga do Boga rozpoczęła się około 3 lat temu. To wtedy Pan zaczął podnosić mnie z bagna moich grzechów. Zeby nakreślić obraz mojej tragicznej sytuacji – nie chodziłem od wielu lat do kościoła nie modliłem się, nadużywałem alkoholu, byłem uzależniony od marichuany, wielokrotnie zażywałem kokainę. Cudzołożyłem, włączając w to korzystanie z prostytutek. Moja sytuacja duchowa zaczęła się poprawiać kiedy zawierzyłem swoje życie Bogu i Matce Bożej. Prawdziwa poprawa zaczęła się jednak gdy 4 kwietnia tego roku, zacząłem odmawiać Nowennę. Dziś jestem innym, lepszym człowiekiem, choć oczywiście zdarzają się upadki. Gdy jednak się zdarzą Pan mnie podnosi, za sprawą sakramentu pojednania. I umacnia mnie Eucharystią. Polecam całym sercem Nowennę Pompejańską – za wstawiennictwem naszej Mamy otrzymałem całe MORZE łask. Moje życie, kiedyś wydawałoby się przegrane, nabrało sensu, bo dla Boga wszystko jest możliwe. Proszę, na zakończenie o modlitwę. Z Bogiem!
Zobacz podobne wpisy:
Ela: Czekanie na łaski
Marzena: Córka Króla i Królowej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
WIERZĘ że wszystko w Pana życiu się ułoży. Zrozumiał Pan swoje błędy, grzechy i Matka Boża Pana nie opuści. „Kto z nas jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem”…. to jest Prawda z Ewangeli! Z Panem Bogiem oraz wszystkiego o co Pan się modli życzę
Piękne świadectwo, dziękuję. Bóg zapłać! Modlę się za kogoś, kto tak jak i Ty bardzo się pogubił. Odmówiłam wiele Nowenn, w tym dwie o nawrócenie tej osoby, o uwolnienie od wszelkiego złego, o otworzenie oczu. Było lepiej, ale zły robi swoje. Nie poddam się bo wierzę, że już Pan Bóg mnie wysłuchał i dziękuję mu za to każdego dnia. Pan Jezus pokonał wszelkie zło na krzyżu. Dla Pana Boga nie ma bowiem nic niemożliwego. Twoje świadectwo jest dla mnie światłem. Wierzę i nie zwątpię. Niech Pan Bóg Ci błogosławi, Jezus Chrystus utrzymuje Twoje serce w czystości, Duch Święty prowadzi, a… Czytaj więcej »
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Cieszę się,że czyjeś modlitwy za Ciebie zostały wysłuchanie i zrobiłeś pierwszy krok na wielkich schodach zwanych drogą nawrócenia. To droga cudowna,ale bardzo niebezpieczna – gdyż zło będzie walczyć,abyś znów stoczył się w dół grzechów (nawet jeszcze gorszych,niz te popełnione). Codziennie zanurzaj siebie we Krwi Jezusa i jak najczęściej korzystaj z sakramentów świętych. Miej odwagę prosić innych o modlitwę za siebie. Radziłabym też zamówić mszę świętą w intencji wykorzystanych przez Ciebie kobiet- o uzdrowienie i zerwanie tych więzów, które nigdy nie powinny były powstać poza małżeństwem.. Może warto porozmawiać o tym z księdzem egzorcystą. Niech Maryja… Czytaj więcej »
Michale, właśnie takich świadectw tutaj potrzebujemy! Odważnych i szczerych do bólu. Życzę Ci wzrastania w wierze i nie spoczywania na laurach bo przecież nawracania potrzebuje każdy z nas każdego dnia. Z Bogiem.
Michał, bardzo piękne świadectwo. Życzę Tobie, abyś dalej podążał drogą, którą pokazał Tobie Bóg, a na pewno jeszcze mnóstwo łask przed Tobą. Wiele siły i wytrwałości bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!