Od marca ubiegłego roku do początku maja odmawiałam Nowennę Pompejańską w intencji bardzo trudnej. Trudnej pod każdym względem. Nie zostałam wysłuchana, odmawiając nowennę z każdym dniem wiedziałam, że nie powinnam jej odmawiać w tej intencji, że powinnam prosić o inne rozwiązanie, ale uparłam się bo sądziłam, że przecież to taki szczytny cel… Drugą nowennę zaczęłam z jednym dniem przerwy od pierwszej. Intencja myślę, że została wysłuchana, zaraz po ukończeniu nowenny i trakcie samym jej trwania otrzymywałam konkretne znaki i widoczne sygnały, gdzie nie było już miejsca na wątpliwości jak powinnam postępować i jaki kurs w życiu obrać, a raczej jakiego na pewno nie obierać.
W środę zamierzam zacząć kolejną, trzecią nowennę z o.Szustakiem. Szczęść Boże i dziękuję Ci Matko Najświętsza za tę pomoc.
Zobacz podobne wpisy:
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Kamila: Praca
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański