Pragnę podziękować Maryi za pomoc w trudnych chwilach…. Wczoraj skończyłam odmawianie dwóch NP, które odmawiałam jednocześnie w intencji swojej i męża o poprawę sytuacji materialnej, o pomoc wyjścia z długów i o pracę dla mnie…. nie było łatwo…. nie raz chciało mi się spać przy odmawianiu NP, wielokrotnie nie mogłam skupić się na modlitwie, ale to co jest najpiękniejsze w tej modlitwie, to to, że czuć obecność Maryi, ten błogi spokój, że wszystko się poukłada, że wszystko będzie ok. Wiem, że Maryja jest z moją rodziną, nie da się wyprostować pewnych spraw natychmiast, potrzeba czasu… dzieją się wokół nas małe cuda, stają na naszej drodze dobrzy ludzie, którzy nam pomagają… wiem Maryjo, że to dzięki Tobie… dziękuję.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy
najnowszy