Witam wszystkich serdecznie,szczesc Panie Boze!!Juz myslalam ze nigdy nie bede wstanie napisac mojego swiadectwa ,ze nigdy moje modlitwy nie zostana wysluchane ,a jednak Matenska nie zostala obojetna na moje gorace prosby.Bardzo dlugo nie moglismy zajsc w ciaze ,chodzilismy od lekarza do lekarza i nic.I tak mijal miesiac za miesiace,rok za rokiem…A ja z osoby pelnej zycia, wigoru i w wiary we wszystko co piekne i dobre zamienilam sie w zolze.Przestalo mnie cieszyc doslownie wszystko zaczelam sie odsuwac od znajomych kolezanek szczegolnie tych ktore mialy dzieci.Niby cieszylam sie z ich szczescia to jednak nie bylo to w100%prawdziwe.
Pocieszenia zaczelam szukac w modlitwie i tak trafilam od razu na Nowenne-jak wiekszosc z Was balam sie ze nie podolam ale dalam rade a pozniej to juz nie moglam zyc bez rozanca.:)
Kochani nie przestawajcie sie modlic Matenka zawsze nas wysluchuje czasami troche pozniej niz bysmy tego chcieli.Ja zostalam wysluchana po ponad dwoch latach modlitw.
Dopiero jestem na poczatku ciazy ale wierze ze bedzie mi dane zostac wkoncu matka czego zycze wszystkim z calego serca:)))
Chcialam bardzo podziekowac wszystkim ktorzy skladaja swiadectwa,bo daja ogromna nadzieje.Ja je czytalam codziennie to dawalo mi sile do dalszej modlitwy i nie poddawaniu sie.Dziekuje Mateczce Najswietszej i wszystkich Swietych ktorych sie modlilam i oczywiscie
Wam wszystkim .Z Panem Bogiem
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Narodziny córki po trzech poronieniach.
List od Ani: Uzdrowiona ciąża pozamaciczna!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję Ci za to pocieszenie. Niech Bóg spełni Twoje marzenia. Błogosławię Ci 🙂
Gosia, ja to wszystko rozumiem i cały czas modlę się (4lata), ufam, wierzę, blagam, kocham, poszukuję wspólników do modlitwy błagalnej, płaczę, mam nadzieję, tracę nadzieję…… to nie jest już, natychmiast. Cieszę się z każdego życzliwego słowa na tym forum. Wiara innych bardzo buduje i daje nadzieję. Dziękuję wszystkim 🙂
Marysiu, czasem zaakceptowanie sytuacji przynosi uzdrowienie, Cud, zmianę. Nie zawsze jednak możemy mieć to czego pragniemy. Ja zawsze pragnęłam mieć swoją rodzinę: męża , dzieci. Wiem, że byłabym dobra i kochającą matką. Jednak Pan Bóg postanowił inaczej. Tak to z perspektywy czasu oceniam ponieważ w swoim życiu z radością zaangażowałam się w pomoc i ratowanie dzieci nienarodzonych zagrożonych aborcją. Nie raz miałam żal do Boga, że jestem sama i nie spełniają się moje marzenia i pragnienia. Niedawno rozpoczęłam Nowennę Pompejańską o znalezienie dobrego męża. Zobaczymy jak Maryja odpowie na moją modlitwę. Daję jej wolną rękę. Co postanowi będzie dobre i… Czytaj więcej »
Gosiu, ale nie na każdej mszy św. ludzie mają odpoczynek w Duchu św. ? Pan Bóg działa czasem przez wybranych ludzi, których obdarza pewną mocą. Takie to moje przemyślenia z obserwacji świata.
Pozwolę sobie tu wkleić komentarz z profilu ks. Sławomira Kostrzewy, którego bardzo cenię nt. różnych charyzmatyków. W parafiach jesteśmy anonimowi, nikt nikogo nie zna i nic się w tym temacie nie robi. I to przenosimy na Boga… że skoro ludzi nie obchodzimy, to Jego też. Że jesteśmy niewidzialnym, nieistotnym trybikiem. I nagle pojawia się „CHARYZMATYK” i daje Ci gwarancję tego, że Bóg nie tylko Cię widzi, ale chce rozwiązać wszystkie Twoje problemy. Nawet da Ci to „na piśmie” …świętym zresztą. Bóg się zobowiązał i ma działać! Ty ożywasz…nadzieja ożywa… . Piszę „charyzmatyk” w cudzysłowie, bo nie chodzi mi o prawdziwe… Czytaj więcej »
Paul, bardzo dobry tekst. Jezus na Mszy codziennej czy niedzielnej jest jednak bardzo samotny, bo wszyscy uciekli na modne teraz Msze z uzdrowieniem.
Marysiu, uzdrowienie to jednak pewien proces. Czasem musi trwać dłuższy czas, abyśmy zobaczyli więcej. Catalina Rivas miała objawienia, co dzieje się w czasie Mszy świętej. I Pan Jezus i Maryja powiedzieli jej, ze na każdą Mszę należy przyjść z prośbami. Zanieść je w swym sercu Jezusowi. A on pomoże. Trzeba też nauczyć się pokory. Słuchania Pana Jezusa w swym sercu, co on do nas mówi. Dzisiejsze czasy nauczyły nas szybkiego działania. I też tak jest na Mszy o uzdrowienie z różnymi charyzmatykami. Ludzie chcą już i teraz. A potem żal, pretensje jak się nic od razu nie zadzieje. Nauczmy się… Czytaj więcej »
Pani Mario moze warto by sprobowac msze o uzdrowienie ktore prowadzi O.Daniel Gulas.Ja je znalazlam w internecie pn.Milosc i Milosierdzie Jezusa,mieszkam za granica i nie mialam mozliwosci bycia na zywo w Czestochowie(bo tam wlasnie odbywaja sie te msze)Ztego co czytalam wiele mezczyznom pomoglo zostac ojcami.
A jeszcze z takich przyziemnych rad to ziec powinnien zaczac uprawiac jakis sport bo to podnosi poziom testosteronu i jesc codziennie rano naczczo mleczko pszczele.Powodzenia i z Panem Bogiem.
Ps.Ktos pytal ile mam lat-35:)
Na każdej Mszy Świętej Pan Bóg uzdrawia. Nie trzeba szukać daleko.
Jolu, masz rację, przepraszam, nie pomyślałam.
Błogosławię Ci Alu 🙂
Alu, bardzo Ci dziekuje za maila, dobre słowo i modlitwę. Już tyle osób modli się w tej intencji. Szturm. W koncu zdobędziemy siedzibę Boga i on nas wysłucha 🙂
Ja wciąż ufam. Widoc nie Bóg ma powód, że zwleka. Chociaż kiedy patrzę na tyle bezdzietnych małżeństw wokół siebie…. 🙁
Niech pani poczyta o Model Creighton
Mario, może Pan Paweł Połonecki może pomóc córce. On pomógł wielu parom, które nie mogły mieć dzieci. Nie ustawajcie w modlitwie, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Na pewno zostaniecie wysłuchani. Bóg pomaga na różne sposoby, często stawia na naszej drodze ludzi, którzy mogą nam pomóc.
Alu , to nie jest dobry pomysł aby na katolickim portalu polecać bioenergoterapeutę .
Do Marii- Zaszlismy w ciaze naturalnie.Przez ponad rok chodzialam do lekarza ale wszyscy rozkaladali rece i proponowali in vitro ale nie chcialismy nawet o tym myslec.Wierzylam i modlitam sie nowenna pompejanska,nowenna rozwiazujaca wezly,ponnadto napisalam do Siostr dominikanek proszac o modlitwe i pasek Sw Dominika-prosze napisac i z pewnoscia przysla.Nie wiem czy to wazne ale tez zmienilam tryb zycia :przeszlam na diete, zaczelam cwiczyc i mniej stresu co sugerowali lekarze.Pani Mario glowa do gory napewno corcia zajdzie w ciaze.
Moniko, ile masz lat?
Kochana Moniko, pasek św. Dominika ma, nosiła, ale w końcu przestała. Ja już poruszyłam pół nieba i pół ziemi. Wina leży po stronie zięcia. Ale jeśli tylko Bóg zechce ….
marysiajot@poczta.tv
Cudowne świadectwo Moniko! Dalszego Błogosławieństwa Bożego dla Waszej Rodziny i byście mogli w pełni cieszyć się łaską rodzicielstwa.
Mario podaj maila, może coś doradze
Alu, czekam na maila od Ciebie 🙂
Niech Matka Boża Panią prowadzi i opiekuje się małym dzidziusiem pod Pani sercem.
Ja odmawiam już 7 Nowennę Pompejańską. Dotychczas modliłam się w intencji mojej rodziny oraz chorej koleżanki. Teraz zaczęłam modlić się w swojej sprawie. Jestem bardzo ciekawa jak Matka Boża Pompejańska odpowie na moje modlitwy. Daje Jej otwartą drogę.
Moja mama powiedziała mi kiedyś: „Módl się do Maryi, Ona cię nigdy nie zostawi.” I to jest prawda. Maryja wysłuchuje nas, pomaga, prowadzi do swego Syna i do zbawienia. Boże dziękuję Ci za Maryję.
Gratulacje Moniko. Napisałabyś czy to lekarze w końcu wam pomogli, czy przestaliście chodzić do lekarza i zaszłaś w ciążę tylko modląc się. To ważne dla nas modlących się o potomstwo. Ja w intencji córki modlę się 4 lata. Modlę się i trwam.
Maria to córka powinna z mężem sie modlić
Córka również modli się 🙂
Maria poczytaj o świadectwach nowenny do matki Bozej Rozwiązującej Węzły
Marto być może stoi coś na przeszkodzie duchowej,aby otrzymać taka łaskę.Moze to być brak przebaczenia,albo jakieś grzechy które blokują łaskę od Pana.Bogu trzeba za wszystko dziękować nawet wtedy kiedy nasze życie nie układa się tak jakbyśmy chcieli.Polecam książke pt”moc uwielbienia” Zobaczysz że wiele się zmieni w twoim życiu jeśli zaczniesz uwielbiac Boga za wszystko co dobre i złe w Twoim życiu.
Ja modlę się 5 lat o łaskę macierzyństwa i nic więc 2 lata to „pikuś”.
Piękne świadectwo! Moniko, życzę Ci pełnego szczęścia rodzinnego 🙂