Od 28 sierpnia na facebookowej stronie PKP Intercity. Pociąg do podróży trwa drugi etap głosowania na nazwy dla pociągów. Jedno z głosowań dotyczy nazwy dla pociągu TLK, kursującego na trasie Olsztyn – Zielona Góra. Wśród nazw pojawia się Gietrzwałd.
Dwie pozostałe propozycje to Grunwald oraz Niegocin. Po pierwszej dobie głosowania prowadzi Gietrzwałd z wynikiem 3285 głosów, drugi Grunwald zebrał 1450 głosów, a Niegocin 260 głosów.
Maryja wybrała Gietrzwałd, a Ty?
Zapraszamy Cię do udziału w tym plebiscycie i oddanie głosu właśnie na Gietrzwałd. Dlaczego? – Oto powody:
- W tym roku obchodzimy 140-lecie objawień Maryi w tym mieście.
- Gietrzwałd jest jedynym miejscem uznanych objawień Maryjnych w Polsce.
- Orędzie z Gietrzwałdu szczególnie dotyczy naszej ojczyzny i wciąż jest aktualne.
- W objawieniach gietrzwałdzkich Maryja zachęcała do różańca, naszego ulubionego narzędzia modlitwy.
- W Gietrzwałdzie Maryja objawiła się pod wezwaniem Królowej Różańca Świętego – pod którym patronuje naszym działaniom.
Jeśli jeden z pociągów PKP otrzymałby nazwę „Gietrzwałd”, to z pewnością, kierowałyby to myśli tysięcy pasażerów w to miejsce wybrane przez Maryję. Byłoby to też pięknym ukoronowaniem jubileuszu 140-lecia objawień a zarazem zachętą, do odbycia pielgrzymki do tego wyjątkowego miejsca!
Jak oddać głos?
Aby oddać swój głos, należy przejść TUTAJ – na tę facebookową stronę PKP i kliknąć na pole GIETRZWAŁD.
Do głosowania wymagane jest konto na Facebooku. Mamy czas tylko do 5 września – wtedy głosowanie zostanie zakończone.
Promuj tę akcję!
Oddaj swój głos, ale i zachęć znajomych. Wierzymy, że dzięki temu głosowaniu i nazwie GIETRZWAŁD dla pociągu, uda się uhonorować to wyjątkowe miejsce, które powinniśmy wymieniać jednym tchem z Fatimą i Lourdes.
Niech myśli pasażerów dzięki nazwie GIETRZWAŁD kierują się w to miejsce – miejsce objawień Królowej Różańca Świetego.
Zobacz podobne wpisy:
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niesamowicie trudna nazwa do wymòwienia nawet dla Polaka…trzebaby nazwy prostej i latwej
Nie taka trudna 🙂 Pociągi mają swoje numery, a nazwy są pomocnicze. A zresztą… jechałem w maju przez pół Europy (Niemcy-Francja-Belgia-Hiszpania-Włochy), myśli Pani, że ktoś się przejmuje, że Polak nie wymówi nazw ichnich miejscowości? 😉