Modliłam się Nowenną w intencji nawrócenia mojej siostry, wychowywałyśmy się w rodzinie alkoholowej, w dzieciństwie była „idolem” rodziny, wyśmiewała się ze mnie w dzieciństwie, nie było to jej winą lecz przyzwoleniem ze strony dorosłych i moim też, gdyż było to dla mnie tak bardzo traumatyczne, że wyparłam to.
W czasie modlitwy mojej serce zostało przemienione, otrzymałam łaskę innego spojrzenia na nią, jej życie. Matka Najświętsza przemieniła ból, niezrozumienie i żal, z którymi nie mogłam sobie poradzić, pojawił się spokój, współczucie. Mateńka ukazała mi moją siostrę jako bezradną, zagubiona osobę. Bardzo się cieszę bo przystąpiła w tym roku do spowiedzi Wielkanocnej, a w niedzielę Miłosierdzia zabrała swoją córkę na mszę świętą. Wcześniej nie spowiadała się bardzo długo, wręcz jej córka, która w poprzednim roku przystępowała do I Komunii Św. zwróciła jej uwagę: „Mamo święta, się zbliżają dlaczego nie idziesz do spowiedzi?” Ufam Matce Najświętszej, że poprowadzi moją siostrę wprost w miłosierne ramiona Jezusa. Już dziś dziękuję Mateńko za spowiedź mojej siostry i wszelkie łaski, które wyprosiłaś dla nas obydwu. Chwała Panu
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański