Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ela: Cuda Matki Bożej z Pompei

Różaniec do Matki Bożej z Pompei odmawiam od 2015, z przerwami,ale chciałam dać świadectwo dla tych ,którzy spodziewają się,że na 100% otrzymają to, o co proszą, oczywiście może tak się stać,ale jest to wola Boża czy On chce nam to dać, dlatego trzeba bardziej wierzyć niż wymagać od Matki Bożej spełnienia swojej prośby.

W mojej historii zdarzyły i zdarzają się cuda,ale też są intencje,które z ludzkiego punktu widzenia wydają się nie wysłuchane.Mam męża alkoholika i dwa razy odmawiałam różaniec o jego nawrócenie,niestety mąż pije coraz gorzej,ale ja za to otrzymałam ogromną siłę życia z taką osobą, inwestuje w samorealizacje i swoją pracę,którą otrzymałam też dzięki Matce Bożej i też to uważam to za prawdziwy cud,modliłam się o pracę w swoim zawodzie i tak się stało,dzieci zdobyły tytuł magistra,też wymodliłam się o to do Matki Bożej.Ostatnie wydarzenie to nowotwór mojego taty,gdy się o tym dowiedziałam natychmiast sięgnęłam po różaniec do Matki Bożej z Pompei i cud był bardzo szybko,ponieważ tato miał zapowiedzianą radioterapię,której bardzo się obawiał,lekarz ,jednak zalecił mniej inwazyjne leczenie,ale równie skuteczne,wszyscy bardzo się dziwili jak to się stało?Matka Boża pomogła.Obecnie tato czuje się bardzo dobrze i powoli wraca do zdrowia.Proszę Was nie wątpcie jak Wasza prośba nie jest wysłuchana od razu lub wydawać by się mogło,że wcale,Maryja nie zostawi Was na pewno bez Swojego wsparcia,trzeba tylko mocno w to wierzyć.Nowenna Pomejańska daje mi poczucie bezpieczeństwa i jestem przekonana,że Maryja działa,ale nie zawsze tak jak byśmy chcieli, wystarczy zaufanie Z Bogiem.Ela

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tekla
tekla
27.02.17 23:18

1 NP odmówlam w 2011, wlasnie wtedy, kiedy mój maż siegnął dna alkoholizmu- cud trzezwosci ( nie od razu) trwa do dzis, czyli szosty rok- nie wiem czym sobie zaslużylam na taka łaskę….

Gabriela
Gabriela
27.02.17 19:25

Dziękuję za to piękne świadectwo.

Joanna
Joanna
27.02.17 13:37

Aniu, zobaczysz, ze Bog i Maryja Cie nie zostawi nadal, choc na pewno bardzo boli. Ja gdyby nie Oni, bylabym wrakiem czlowieka. Brak milosci, odrzucenie mnie, choc pozornie niby normalnie. Ale nie jest normalnie, bo moje malzenstwo to jakas farsa. Nie wiem juz co lepiej, samotnosc, czy tkwienie w takiej sytuacji. Milosc, czy wiara jest czyms wolnym, wiec na czyjes wybory nie mamy wplywu. Ja jedno wiem, ze na cudzych lzach szczescia nikt nie zbuduje, wiec wkrotce i Twoja sytuacja sie zmieni na dobro. Ja Boga postawilam na pierwszym miejscu, spelniam swoje marzenia, robie to co kocham. Podjelam studia, poznaje… Czytaj więcej »

Ania
Ania
27.02.17 12:50

Ja w trakcie odmawiania o milosc miedzy mna a mezem dowiedziałam sie ze mieszka juz ze swoja kochanka i z jej dziecmi zostawiiajac mnie z dzieckiem….to juz 3 lata jak modle sie o nasze małżeństwo czuje opieke Maryji ogromna sile ktora pomaga mi przez to wszystko przejsc….niestety musze sie pogodzic z tym ze nic juz nie bedzie tak jak ja bym chciala….

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x