Nowennę Pompejańską pierwszy raz odmówiłam w intencji znalezienia dobrej pracy- dobrej, czyli takiej, w której, jako lekarz, nie byłabym narażona na podejmowanie decyzji i działań niezgodnych z moim sumieniem. Niestety, znam siebie, wiem, ze jestem tchórzem i bałam się, że „ złamię się” w obawie przed konsekwencjami prawnymi itp.
I taką pracę rzeczywiście udało mi się znaleźć. Co ciekawe, było to skutkiem kilku różnych zbiegów okoliczności: pierwotnie myślałam o innej specjalizacji, było też zamieszanie z wyborem szpitala. Słyszałam kiedyś powiedzenie, że „przypadek to drugie imię Pana Boga” i myślę, ze w moim wypadku rzeczywiście tak było. Poza tym Bóg dał mi więcej niż prosiłam: myślałam sobie że zniosę nawet złe warunki, byle mieć w pracy spokojne sumienie, ale na szczęście znosić ich nie muszę- specjalizacja, którą koniec końców) wybrałam podoba mi się, mam miłych kolegów, fajnego szefa, uczę się – ogólnie jest w porządku. A tak się bałam. Nowenna nauczyła mnie ufać Panu Bogu, a nie jest to proste, zwłaszcza dla mnie, która zawsze uważała, że sama jest za wszystko odpowiedzialna, sama musi wszystko robić i ze wszystkim sobie radzić. Prawda jest jednak taka, że nie na wszystko mamy w życiu wpływ i z tym trudno się pogodzić. Ale Ktoś się nami opiekuje. Poza tym Różaniec to naprawdę piękna modlitwa. Często mówi się o „klepaniu Zdrowasiek”. Nic bardziej mylnego. Różaniec to rozważanie życia Chrystusa i Maryi, to okazja to wielu refleksji na temat naszego życia, do nauki. To niesamowicie poszerza wiarę. To też szkoła pracy nad sobą i systematyczności. Na początku trudno było odmawiać 3 części dziennie, ale z czasem stało się to łatwiejsze. Miałam też wątpliwości, czy odmawiam ją właściwie, tzn., czy jestem odpowiednio skupiona, czy myśli za często mi nie uciekają. Widocznie jednak moja modlitwa taka jaka była, wystarczyła Matce Boskiej.
Zobacz podobne wpisy:
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Dorota: Łaski dzięki Nowennie Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję Ci Dobry, Miłosierny Boże za twoją opiekę i pomoc, a Eni za podpowiedź, do wdzięczności.
Karo i masz za co dziękować
Budujące świadectwo. Ponad rok temu modliłam się o dobrą pracę w Niemczech. Zależało mi na tym, by było to miejsce pracy, z którego można w sposób prosty i dość szybko dojechać, dostać się do katolickiego kościoła, a najlepiej, żeby księdzem był Polak. Przed wyjazdem modliłam się do Matki Bożej Nowenną Pompejańską, odbyłam środkami komunikacji miejskiej pielgrzymkę do kościoła bł. ks. Popiełuszki i jego grobu, do sanktuarium Andrzeja Boboli w Warszawie oraz do maryjnego sanktuarium na Siekierkach. Uczyłam się języka niemieckiego przed wyjazdem. Sprawdziłam na mapach satelitarnych lokalizację miejscowości do której miałam jechać, czy w pobliskiej parafii jest Polski. No i… Czytaj więcej »
proponuje posłuchać konferencji M. Zielińskiego – ewangelisty p.t. twoja modlitwa ma moc. Duzo wyjasnia. pozdrawiam .Modlitwa przez serce Maryi jest potęgą . Wielbię Ciebie Boże Żywy w naszym życiu. Amen
Dziękuję za to świadectwo, gdzie mieści się wszystko, zaufanie wiara i pokora oraz rozsądek.
Polecam 33-dniowy okres ćwiczen duchowych do Aktu Fiarowania się Jezusowi Chrystusoei przez Maryję . Można znależć w internecie .
Ja to myślę że przed nowenną trzeba się wypowiadać z grzechów całego życia i jeszcze wspomnąć o grzechach że swojej rodziny które przechodzą z pokolenia na pokolenie. Prawda wyzwoli i przebaczenie
Ja też się kilka razy modliłam nowenną o pracę i nistety pracy jak nie było tak nie ma. Zazdroszczę tym, których intencje tak szybko się spełniają. Życzę powodzenia w nowej pracy.
Fajnie. Ja 4 lata temu odmówiłam nowennę o pracę i nic. Jakieś przelotne tylko.