Witam, moją przygodę z nowenną pompejańską rozpoczęłam na początku 2016 roku. Odmówiłam już 6 nowenn. Wszystkie moje prośby zostały wysłuchane. Na ostatnią wciąż czekam.
Pierwszą nowennę odmawiałam w intencji chłopaka, w którym byłam bardzo zakochana o to, aby odwzajemnił moją miłość. Jednak pod koniec nowenny zmieniłam intencję na taką abym się chociaż odkochała. Po 2-3 miesiącach nie wiem jak to się stało. On zupełnie przestał dla mnie istnieć w ogóle o nim nie myślałam i nie czułam do niego żadnego uczucia . Ogromna ulga. Jestem za to niezmiernie wdzięczna Maryi.
Kolejne trzy nowenny odmawiałam w intencji matury i studiów. Dostałam się na studia tam gdzie chciałam jako ostatnia na liście. Wiem, że Maryja nade mną czuwała.
Piątą nowennę odmawiałam w intencji o dobrego męża/ chłopaka łącząc ją z modlitwą do św. Józefa. I tym razem poskutkowało już w połowie odmawiania. Od razu gdy tylko przyjechałam do miasta w którym studiuję w pierwszym tygodniu poznałam cudownego i bardzo ułożonego chłopaka chociaż nie wiem czy to właśnie on zostanie moim mężem. Wszystko w rękach Boga. Póki co układa nam się świetnie.
Ostanią nowennę odmawiałam w intencji mojej mamy o wiele łask dla niej i znalezienie pracy. Wciąż czekam na to aby Maryja wzięła tą sprawę w swoje ręce.
Nie czekajcie ze swoimi problemami i zmartwieniami. Nie jesteście sami. Maryja nad nami czuwa i zawsze znajdzie jakieś rozwiązanie 🙂
Pozdrawiam, Karolina
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Moc otrzymanych łask
Marek: Długi, depresja i nowenna pompejańska
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański