Od wielu miesięcy nie mogłam znaleźć pracy. Wreszcie postanowiłam odmówić nowennę pompejańską. Mimo, że odprawiłam już kilka takich modlitw (za każdym razem otrzymałam więcej, niż prosiłam!), tym razem jakoś ciężko było mi się zmobilizować. Razem ze mną, nowenną modlili się rodzice.
Teraz mam trzy propozycje pracy zgodne z moim wykształceniem (bardzo mi na tym zależało) i modlę się, żeby dokonać właściwego wyboru:) Maryja nigdy nie zawodzi! Naprawdę, doświadczam tego, że przez Różaniec spływa na nas całe morze łask. Bogu niech będą dzięki!
Zobacz podobne wpisy:
Kryspina: Praca i inne łaski
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański