Dużo czasu zajęło mi napisanie tego świadectwa, ponieważ najpierw sama musiałam dostrzec owoce Nowenny Pompejańskiej to nie było proste. NP odmawiałam już kilka razy i zawsze byłam wysłuchiwana, otrzymywałam laskę, o którą prosiłam. Rok temu rozstałem się z chłopakiem już raz NP wyprosiłam jego powrót, więc liczyłam, że i tym razem się uda… Odmówiłam jedną NP nic się nie działo, odmówiłam drugą i dalej nic… nawet jeszcze gorzej bo całkiem zerwał ze mną kontakt, więc wtedy postanowiłam odmówić NP za niego…
Jak się można domyślać nie wróciliśmy do siebie… Byłam zła, zawiedziona i rozczarowana… nie dostrzegałam tego co dzieje się w okół mnie… dopiero nie dawno jak sobie nad tym wszystkim myślałam to doszłam do wniosku, że Matka Boża pomimo, że nie dostałam tego o co prosiłam to obdarzyła mnie o wiele bardziej piękniejszymi łaskami… Zaczęłam prace, która sprawia mi przyjemność, poznałam wielu wspaniałych ludzi i nadal poznaję, realizuje swoje marzenia, na studiach świetnie sobie radzę,a nie dawno zaczęłam się spotykać z chłopakiem, którego kiedyś nawet bardzo nie lubiłam, a okazało się, że od samego początku jak mnie poznał to mu się podobałam… Nie wiem co z tego będzie, czy w ogóle coś będzie, ale zostawiam to wszystko w rekach mojej Mateczki.Nie jestem wstanie wymienić tutaj wszystkich łask, którymi mnie Najświętsza Panienka obdarzyła, ale bardzo Jej jestem wdzięczna, że nie wysłuchała mojej prośby, ponieważ teraz z perspektywy czasu wiem, że jeśli dostałabym to o co proszę to nie było by to dla mnie dobre. Miłość powinna dawać możliwości rozwoju, a w moim przypadku zamykała. Najświętsza Panienko tak bardzo dziękuje Ci, że tak bardzo mnie kochasz. Ufajcie i otwórzcie nie tylko swoje oczy, ale przede wszystkim swoje serca, bo nie ma modlitwy niewysłuchanej. Bóg często zabiera to co jest dobre by dać to co jest wspaniale. 🙂
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
dołączam się do Katarzyny -tak właśnie „miłość powinna dawać możliwości rozwoju,a nie zamykać”-powodzenia i Szczęść Boże.M.
Super Weroniko!bardzo mądre świadectwo.”Miłość powinna dawać możliwości rozwoju”-bardzo trafna myśl.Niech Maryja i Jezus mają Cię w opiece