Chciałam złożyć swoje pierwsze świadectwo chociaż jestem jeszcze w trakcie odmawiania cz.dziękczynnej ale czuje nieopisaną chęć i potrzebę podzielenia się świadectwem.
O nowennie dowiedziałam się z Internetu jak zapewne większość z nas. Jednak długo zwlekałam aby ją zacząć. Az pewnego dnia cos mi podpowiedziało i dało siły abym ją mogła zacząć odmawiać. Bałam się że nie dam rady bo przecież to 3 różańce ale po paru dniach tak wsiąkłam w to ze teraz nie mogę bez tego funkcjonować. Po zakończeniu tej nowenny mam juz kolejne intencje i nie zamierzam zrezygnować z jej odmawiania.
Choć nie było łatwo bo zły atakował i nadal atakuje żebym tylko nie chciała i nie mogła odmawiać nowennę. Jednak walczę z nim i nie poddaje się bo wiem ze Królowa Różańca Świętego wysłucha mojej prośby i uzdrowi fizycznie moich synków. Już czuję jej opiekę i obecność w naszym życiu a po tym jak mi się śniła czuje spokój i wiem że ma nas w swojej matczynej opiece i nie pozwoli aby stała się nam jakąś krzywda.
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański