Chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Oczekuję drugiego dziecka, o którego zdrowie modliłam się, jak tylko zaszłam w ciążę. Nie NP, ale krótkimi modlitwami, zamówiłam Mszę Św. Głównie prośby kierowałam do Jezusa..
Matka Boża była w moich modlitwach, ale to tylko podczas „Zdrowaś Maryjo..” nie było więzi.
Jednak chyba Pan Jezus zadziałał, żebym zbliżyła się do Niej. Podczas badań genetycznych markery nie były odpowiednie: brak kości nosowej, na kolejnych była widoczna, ale stwierdzono niedomykalność zastawki trójdzielnej. Po tym pierwszym usg zaczęłam odmawiać NP. Ogarnął mnie spokój po pierwszym różańcu. Potem już powoli zgadzalam się na wolę Pana.
Co do badań – Zostałam skierowana na amnipunkcję. Bardzo nie chciałam robić tego badania ale pojechałam do szpitala. W drodze prosiłam o jakiś znak, jeśli mam zawrócić.. Znaki otrzymałam -tak myślę – zgubiłam dowód przed zarejestrowaniem się. 10 minut wcześniej był! Miła pani i tak przyjęła skierowanie. Po długim oczekiwaniu na lekarza, okazało się że jest chory i go nie będzie. Dowodu nie znalazłam, ale byłam szczęśliwa. Dzisiaj jestem już po odmówieniu NP, Miałam badania połówkowe w tamtym tygodniu, Na których wszystko dokładnie było sprawdzane i nie widać jakiś nieprawidłowości 🙂 Chwała Panu!! Odmawiam kolejna Nowennę Pompejańską. Zbliżyłam się do Maryji, za co dziękuję Jezusowi. Co dziwne, jestem wdzięczna za te złe informacje podczas pierwszego usg. Tyle się zmienia. Mój mąż, którego sprawy kościelne, wiara nie obchodziły, dla nienarodzonego jeszcze dziecka zaczął ze mną odmawiać NP. I już Matka ma go w swoich rękach. Chodzi regularnie do kościoła, odmawia Różaniec.
Ja widzę, jak bardzo jeszcze muszę się starać, jestem słaba, grzeszna .. Ale wiem, że Maryja mnie poprowadzi właściwą drogą.
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo, z bardzo widoczna ingerencją Bożą. Taka amupunkcja mogłaby doprowadzić do poronienia zdrowego dziecka,jest bardzo inwazyjna. Szczęść Boże …..