Chciałam podziękować naszej Mateczce za łaski, jakie otrzymałam ja oraz osoba, za którą się modliłam. Było ciężko, ale wiedziałam, że to jedyna nadzieja.
Mimo że nie zawsze działanie Boga jest widoczne, On już po pierwszym naszym westchnieniu zaczyna działać. Wierzę, że jeszcze więcej łask spłynie na mojego Przyjaciela, za którego się modlę. Należy tylko, a może ażo uzbroić się w cierpliwość i pozwolić Bogu działać. Tylko w Bogu nasza nadzieja.
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański