Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Pragnę podziękować Matce Bożej i Jezusowi za otrzymane łaski.
W połowie sierpnia br. zaczęłam zmagać się z infekcją – infekcja intymna, która, jak wyczytałam w internecie bardzo długo i ciężko się leczy, „szczęściarze” zmagali się z nią około 10 tygodni, inni pisali, że od pół roku, nawet do roku czasu. W trakcie choroby zaczęłam z narzeczonym odmawiać Nowennę Pompejańska, dodatkowo wieczorami piłam wodę z Lichenia, i stał się cud. Po około 4 tygodniach 2 lekarzy stwierdziło, że jestem zdrowa, infekcja się cofnęła. Podziękowałam w duchu Matce Bożej, niestety nie byłam w stanie powiedzieć lekarzom, że właściwie łaska zdrowia została wymodlona, po prostu się wstydziłam…moja radość nie trwała długo, po kilku dniach, jak mi się wtedy wydawało, choroba wróciła i prawdę mówiąc byłam załamana, nie chciałam dłużej się z tym zmagać, zwłaszcza, że leczenie jest bardzo bolesne i nieprzyjemne. W tym czasie bardzo wspierał mnie mój narzeczony, którego, nawiasem mówiąc, też wymodliłam dzięki Nowennie. On namówił mnie, żebyśmy zaczęli odmawiać Koronkę do Krwawych Łez Matki Bożej. I stał się kolejny cud, okazało się, że jestem w błędzie, że infekcja faktycznie została wyleczona, że to co zostało to tylko blizny. Zapomniałam dodać, że po pierwszym odmówionym różańcu poczułam ulgę, później bywało różnie, ciężko było mi się zabrać do modlitwy, niekiedy odmawiałam na szybko, byle by tylko odmówić, jednakże cieszę się, że wytrwałam do końca, że Maryja i Jezus pozwolili mi przezwyciężyć znużenie, zmęczenie, niechęć i dodali sił przy odmawianiu Nowenny. Z całego serca DZIĘKUJĘ
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Wysłuchane prośby
Maria: Chwała Ci Maryjo Pompejańska!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Pięknie !!! Widzicie jak wielką moc ma ta modlitwa. Wiara góry przenosi. Gratuluję chłopaka, bo trwa przy tobie, i modli się razem z tobą.
Wspaniale Matka Boza nie zostawia nikogo w potrzebie ,zycze duzo zdrowia i wiary . Z Bogiem.