Szczęść Boże, wszystkim mam na imię Marcin moją pierwszą NP rozpocząłem jeszcze początkiem sierpnia tego roku.
Moje prośby do Matki Najświętszej kierowałem w sprawie pomocy w znalezieniu pracy, pomimo rozesłaniu dziesiątek aplikacji odbyłem zaledwie parę rozmów, reszta została bez odzewu. Czasami też się załamywałem, że nie udami się i traciłem nadzieję z każdym dniem. Lecz podczas jednego z niedzielnych kazań ksiądz wspomniał właśnie o NP i przytoczył świadectwo pewnej kobiety, która otrzymała dar uzdrowienia z nowotworu. Pomyślałem wtedy, że może tedy droga. Tak też i to w ten sposób trafiłem na tą stroną gdzie dowiedziałem się więcej o NP (jak odmawiać, o świadectwach innych ludzi , itd.). Napełniło mnie to nową nadzieją na zmianę, lecz i pewną obawą czy podołam przez ten okres czasu nie zapomnieć odmówić NP, czy starczy mi sił ( nie ukrywam czasami mi ciężko pogodzić na wszystko czas, ale w ostateczności się udało). NP skończyłem z dokładnie 23.09 tego roku i jaszcze przed zakończeniem nowenny dowiedziałem się, że na 90% będę pracował w jednej z największych polskich firm i to w swoim zawodzie Po wszystkich przeprowadzonych rozmowach z ową firmą i papierologi rozpocząłem pracę w już w trzecim tygodniu października. Naprawdę NP ma ogromną moc z początkiem października rozpocząłem już drugą w innej intencji i również mam nadzieję, że zostanę wysłuchany. Zachęcam wszystkich do wytrwania do końca nowenny, gdyż łaski, które zsyła Matka Przenajświętsza są ogromne ( o których możemy poczytać choćby na tej stronie).
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
23 wrzesnia to wspomnienie Sw Ojca Pio:)
23 wrzesnia to wspomnienie Sw Ojca Pio
23 wrzesnia to wspomnienie Sw Ojca Pio, dzien jego smierci 🙂 Piekna data 🙂
23 wrzesnia to wspomnienie Sw Ojca Pio 🙂
Marcinie dziękuję za Twoje świadectwo. Ja wczoraj skończyłam odmawiać NP w intencji dobrego męża. Wierzę, że Nasza Kochana Mateczka wyjedna mi u Pana Boga tą łaskę;). Ale jedno wiem na pewno….chciałabym żeby mój przyszły mąż miał Boga na pierwszym miejscu w życiu tak jak Ty;)
Wierzę i cieszę się,że z Pana obrotu spraw zawodowych.Są kwestie szybsze i wolniejsze do „spełnienia”.Najważniejsze,to reagować na głos boży i kierować się ku Niemu.O nic się nie martwić,oddać w Jego ręce i Maryji.z Panem Bogiem
Piękne świadectwo, Chwała Panu!