W piątek zakończyłam odmawiać 5 już z kolei Nowennę Pompejańską. Tym świadectwem chciałabym podziękować za wszystkie łaski, którymi obdarzyła mnie Matka Najswietsza
oraz za opiekę, jaka roztacza nade mną i moimi dziećmi. Choć nie raz bywało ciężko, nigdy nie pomyślałam, aby zakończyć modlitwę nowenna i nie odmawiać różańca. Modlitwa ta stała się częścią mojego życia i póki starczy mi sił, będę ja odmawiać. Przez ten czas spłynęło na mnie wiele łask, między innymi dostałam wymarzona prace w szkole, w której zawsze chciałam pracować. Dzięki temu pokonałam wypalenie zawodowe i poczułam, ze jestem potrzebna moim podopiecznym oraz, ze znalazłam się na właściwym miejscu. Stałam się spokojniejsza, bardziej pewna siebie, dzięki czemu zaczęła mnie szanować dotychczasowa szefowa. Opanowałem depresje i nerwice lekowa, a nawet odrobine przybrałem na wadze, czego bardzo chciałam. Poprawiły się relacje z bratem, z którym miałam zawsze mniejszy kontakt ze względu na duża różnice wieku. Teraz dzwonimy do siebie, rozmawiamy, udzielamy wsparcia. Dziękuje Ci, Matko za te wszystkie łaski raz jeszcze i proszę, prowadź mnie przez drogi życia już zawsze.
Zobacz podobne wpisy:
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Różańcowy plan na październik 2024
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
I za to Chwała Panu!!